Tie-break w meczu Świątek – Switolina, a potem przerwa medyczna. Koniec po 125 minutach
Iga Świątek w ćwierćfinale WTA 1000 w Miami! Zwycięstwo nad Eliną Switoliną po emocjonującym pojedynku Na długo przyszło nam czekać na pojedynek Igi Świątek w walce o ćwierćfinał prestiżowego turnieju WTA 1000 w Miami. Spotkanie Polki z Eliną Switoliną rozpoczęło się dopiero około godziny 3:00 czasu polskiego. Opóźnienie wynikało z przedłużających się meczów w turnieju…
Iga Świątek w ćwierćfinale WTA 1000 w Miami! Zwycięstwo nad Eliną Switoliną po emocjonującym pojedynku
Na długo przyszło nam czekać na pojedynek Igi Świątek w walce o ćwierćfinał prestiżowego turnieju WTA 1000 w Miami. Spotkanie Polki z Eliną Switoliną rozpoczęło się dopiero około godziny 3:00 czasu polskiego. Opóźnienie wynikało z przedłużających się meczów w turnieju ATP. Mimo późnej pory kibice mieli okazję śledzić niezwykle zacięte i emocjonujące widowisko. Ostatecznie to Świątek wyszła z tej batalii zwycięsko, triumfując 7:6(5), 6:3 po 2 godzinach i 5 minutach rywalizacji. Tym samym Polka dołączyła do Magdy Linette w gronie ośmiu najlepszych zawodniczek turnieju na Florydzie. Teraz czeka ją starcie o półfinał z Alexandrą Ealą.
Iga Świątek z kolejnym świetnym występem – czwarta runda bez straty seta
Świątek dotarła do czwartej rundy turnieju w Miami w imponującym stylu, nie tracąc ani jednego seta. Jej droga do tego etapu była jednak trudniejsza niż w Indian Wells, gdzie również prezentowała świetną formę. Polka musiała m.in. rozegrać tie-breaka przeciwko Elise Mertens, ale wyszła z tego pojedynku obronną ręką. W drugim secie starcia z Belgijką dominowała już w pełni, zamykając mecz wynikiem 7:6(2), 6:1.
W walce o ćwierćfinał jej przeciwniczką była Elina Switolina – tenisistka, która w ostatnich tygodniach prezentowała znakomitą dyspozycję. Ukrainka miała za sobą bardzo wymagające mecze, w których pokonała m.in. Karolinę Muchovą oraz Belindę Bencić. Bilans dotychczasowych spotkań między Świątek a Switoliną wynosił 2:1 na korzyść Polki. Ich ostatnie starcie miało miejsce nieco ponad rok temu w Dubaju i również zakończyło się zwycięstwem naszej reprezentantki. Tym razem stawką był awans do ćwierćfinału WTA 1000 w Miami, a 23-letnia Świątek stanęła przed szansą na trzecie zwycięstwo nad utytułowaną Ukrainką.
Zacięta walka w pierwszym secie. Tie-break na korzyść Świątek
Mecz rozpoczął się od serwisu Switoliny i już w pierwszym gemie mogliśmy zobaczyć zapowiedź wyrównanej rywalizacji. Doszło do stanu równowagi, a obie zawodniczki wciąż poszukiwały właściwego rytmu. Nie zabrakło błędów po obu stronach, ale ostatecznie Ukrainka utrzymała swoje podanie. Iga odpowiedziała w świetnym stylu, wygrywając gema do zera.
Trzeci gem przyniósł pierwsze przełamanie – na korzyść Polki. Świątek objęła prowadzenie 2:1, lecz radość nie trwała długo, ponieważ Switolina natychmiast odrobiła stratę, popisując się doskonałym returnem. Kolejne minuty należały do serwujących zawodniczek. Przełamanie przyszło ponownie w siódmym gemie, kiedy to Iga wróciła ze stanu 0-30, wygrywając cztery akcje z rzędu. Niestety, ponownie nie udało jej się utrzymać przewagi – po kilku błędach w wymianach Switolina doprowadziła do wyrównania 4:4.
W kolejnym gemie Ukrainka miała problemy z serwisem, ale w kluczowym momencie zdołała utrzymać podanie, wychodząc na prowadzenie 5:4. Polka stanęła przed pierwszym poważnym wyzwaniem – musiała utrzymać swój serwis, aby pozostać w grze o zwycięstwo w secie. Spisała się jednak znakomicie i zgarnęła gema do 15.
Jedenaste rozdanie było szczególnie istotne – Świątek zdołała wypracować sobie okazję na przełamanie. Pierwszej nie wykorzystała, ale przy drugiej, po znakomitym returnie, dopięła swego i stanęła przed szansą na zamknięcie partii. W dwunastym gemie prowadziła już 30-15, jednak nie udało jej się dokończyć dzieła – Switolina wymusiła tie-break.
Decydująca rozgrywka rozpoczęła się znakomicie dla Igi, która wygrała trzy pierwsze akcje. Switolina jednak nie zamierzała się poddać – odrobiła straty i wyrównała na 5-5. W końcówce lepsza była jednak Polka – rozegrała dwie kluczowe wymiany na swoich warunkach i wygrała tie-break 7:6(5), triumfując w pierwszej partii po 62 minutach walki.
Świątek dominuje w drugim secie i pieczętuje awans
Po zakończeniu pierwszego seta raszynianka udała się na przerwę toaletową, a Switolina skorzystała z pomocy medycznej ze względu na problemy z palcem u prawej stopy.
Po powrocie do gry serwowała Świątek, lecz od razu straciła podanie. Zgodnie z nieco nietypową tendencją, gemy wygrywane były przez zawodniczki po stronie kortu bliższej głównej kamery. Polka nie pozwoliła jednak rywalce na zbyt wiele – po zmianie stron odrobiła stratę i objęła prowadzenie 2:1.
W kolejnym gemie raszynianka była bliska uzyskania dwóch break pointów z rzędu, lecz zbyt duże ryzyko sprawiło, że piłka wylądowała w korytarzu deblowym. Mimo to Świątek finalnie dopięła swego i po kolejnym przełamaniu prowadziła już 3:1. Po chwili umocniła swoją przewagę, utrzymując serwis.
Przy stanie 4:1 Polka miała aż trzy piłki na 5:1, jednak Switolina zdołała wyjść z opresji i wygrać gema. Ukrainka odzyskała pewność siebie i zaczęła naciskać. Świątek natomiast na chwilę straciła koncentrację, co skutkowało błędami i utratą przewagi breaka.
Switolina serwowała na wyrównanie na 4:4 i miała ku temu dwie okazje, lecz nie wykorzystała żadnej z nich. W decydującym momencie sama popełniła prosty błąd, co pozwoliło Polce na odzyskanie przewagi przełamania. Przy stanie 5:3 Iga serwowała po zwycięstwo – tym razem nie pozostawiła rywalce żadnych szans i zakończyła spotkanie wynikiem 7:6(5), 6:3.
Ćwierćfinał przed Świątek! Polka wciąż w grze o triumf w Miami
Po 125 minutach rywalizacji Świątek mogła cieszyć się z awansu do ćwierćfinału WTA 1000 w Miami. Tym samym dołączyła do Magdy Linette, która również znalazła się w najlepszej ósemce turnieju.
Kolejną rywalką Igi będzie Alexandra Eala, a Magda Linette powalczy z Jasmine Paolini. Polskie kibiców czekają więc kolejne wielkie emocje na Florydzie!