To była trzecia minuta. Oto co zrobiła Pajor. “To demon, koszmar” Wideo.
Ewa Pajor błyszczy w Barcelonie – Polka na drodze do korony królowej strzelczyń Z każdym kolejnym tygodniem Ewa Pajor udowadnia, że jej aklimatyzacja w FC Barcelonie przebiega wzorcowo. Polka, która dołączyła do katalońskiego klubu latem ubiegłego roku, nie tylko świetnie wpasowała się w styl gry drużyny, ale także regularnie imponuje skutecznością. Jej liczby w obecnym…
Ewa Pajor błyszczy w Barcelonie – Polka na drodze do korony królowej strzelczyń
Z każdym kolejnym tygodniem Ewa Pajor udowadnia, że jej aklimatyzacja w FC Barcelonie przebiega wzorcowo. Polka, która dołączyła do katalońskiego klubu latem ubiegłego roku, nie tylko świetnie wpasowała się w styl gry drużyny, ale także regularnie imponuje skutecznością. Jej liczby w obecnym sezonie mówią same za siebie – jest na najlepszej drodze do zdobycia tytułu królowej strzelczyń w hiszpańskiej Liga F. W miniony weekend po raz kolejny pokazała swój kunszt strzelecki, tym razem w meczu przeciwko Eibar, w ramach 20. kolejki rozgrywek.
Hiszpańskie media nie kryją zachwytu nad formą reprezentantki Polski. “Pajor to koszmar dla obrończyń” – można przeczytać w komentarzach po jej kolejnym występie. Trudno się dziwić – jej statystyki są imponujące. W 17 ligowych spotkaniach zdobyła już 16 bramek i zanotowała pięć asyst. Jej wpływ na grę Barcelony nie kończy się jednak na krajowych rozgrywkach. Pajor doskonale spisuje się również w europejskich pucharach i krajowych turniejach. W tych pierwszych, w ramach Ligi Mistrzyń, strzeliła pięć goli i dołożyła jedną asystę w sześciu meczach. Natomiast w krajowych pucharach dorzuciła sześć trafień w czterech spotkaniach.
Nie jest więc zaskoczeniem, że regularnie otrzymuje wysokie noty od hiszpańskich dziennikarzy. Jej gra budzi respekt nie tylko wśród ekspertów, ale również wśród rywalek. Jedna z nich, Lynn Wilms, obecnie zawodniczka Wolfsburga, a wcześniej klubowa koleżanka Pajor w niemieckim zespole, nie szczędziła jej pochwał:
“To maszyna. Myślę, że zasługuje na wszystkie dobre rzeczy, które ją spotykają. Zasłużyła na każdego gola, którego strzeliła. Teraz granie przeciwko niej będzie wyzwaniem.”
Pajor jak Lewandowski – hiszpańskie media dostrzegają podobieństwa
Ewa Pajor zdobyła już status jednej z kluczowych postaci FC Barcelony, a hiszpańskie media coraz częściej porównują ją do Roberta Lewandowskiego. Choć głównym powodem tych analogii jest ich wspólne polskie pochodzenie, nie brakuje również podobieństw w sposobie gry.
Kataloński dziennik Sport tak opisał sytuację:
“To ciekawe, że obaj napastnicy FC Barcelony są Polakami i mają zbliżony profil. Strzelają dużo goli. Dobrze i szybko wpasowali się drużynę, która charakteryzuje się dużym posiadaniem piłki i potrzebuje napastnika, który jest w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.”
Pajor, podobnie jak Lewandowski, świetnie odnajduje się w taktyce Barcelony opartej na utrzymywaniu piłki i szybkim budowaniu akcji ofensywnych. Jej dynamika, umiejętność gry w polu karnym i skuteczność strzelecka sprawiają, że stała się kluczowym elementem układanki trenera Jonatana Giráldeza.
Barcelona zmierza po kolejny tytuł, ale Real Madryt naciska
Choć FC Barcelona jest na dobrej drodze do obrony mistrzostwa Hiszpanii, to w tym sezonie nie obyło się bez wpadek. Największą niespodzianką była porażka 1:2 z Levante na początku lutego – jedyne przegrane spotkanie zespołu w obecnych rozgrywkach ligowych.
Przed startem 20. kolejki FC Barcelona miała pięć punktów przewagi nad Realem Madryt. “Królewscy” nie zamierzają jednak odpuszczać i w sobotę pokonali Athletic Club 2:1, wywierając presję na liderkach tabeli. W tym kontekście zwycięstwo w meczu przeciwko Eibar było dla Barcelony kluczowe, by utrzymać bezpieczną przewagę w wyścigu po tytuł.
Pajor błyszczy w starciu z Eibar – kolejny gol Polki
Barcelona zmierzyła się z Eibar w niedzielnym meczu wyjazdowym, a Ewa Pajor ponownie znalazła się w wyjściowym składzie. Już na samym początku spotkania pokazała swoją klasę. W trzeciej minucie, po świetnym podaniu Salmy Paralluelo, Polka ruszyła sprintem w kierunku bramki rywalek.
Dostrzegła, że golkiperka Eibar wyszła daleko poza własne pole karne, co stworzyło jej idealną okazję do zdobycia bramki. Pajor błyskawicznie minęła bramkarkę, zeszła na lewą nogę i pewnym strzałem umieściła piłkę w siatce. Był to jej 16. gol w tym sezonie ligowym.
Jej występ zachwycił kibiców. Jeden z fanów Barcelony napisał na platformie X:
“Pajor to demon. Absolutny koszmar dla obrończyń, ponieważ nigdy nie przestaje się ruszać i wybiegać do piłek.”
Dzięki temu trafieniu Polka umocniła swoją pozycję na szczycie klasyfikacji strzelczyń, powiększając przewagę nad Edną Imade z Granady.
Do przerwy FC Barcelona prowadziła już 3:0. Poza Pajor do siatki trafiły także Caroline Graham Hansen oraz młoda gwiazda zespołu, Vicky Lopez. Drużyna Giráldeza pewnie kontrolowała przebieg spotkania, prezentując swoją dominację nad rywalkami.
Ewa Pajor na drodze do historii
Jeśli Pajor utrzyma swoją znakomitą formę, ma ogromne szanse na zakończenie sezonu jako najlepsza strzelczyni hiszpańskiej ligi. Byłoby to historyczne osiągnięcie – zarówno dla niej samej, jak i dla polskiego futbolu.
Dla FC Barcelony jej skuteczność będzie kluczowa nie tylko w walce o mistrzostwo Hiszpanii, ale także w Lidze Mistrzyń, gdzie klub liczy na odzyskanie tytułu po ubiegłorocznym triumfie.
Jedno jest pewne – Polka w pełni zasłużyła na wszystkie pochwały, które otrzymuje. Jeśli jej rozwój będzie przebiegał w takim tempie, może stać się jedną z największych gwiazd światowego futbolu kobiecego.