To wyjątkowy dzień nie tylko dla Roberta Kubicy, ale również dla jego dawnego partnera zespołowego. George Russell, który w przeszłości jeździł z Polakiem w barwach Williamsa, odniósł zwycięstwo w Grand Prix Kanady. Kierowca Mercedesa wytrzymał presję ze strony Maxa Verstappena i sięgnął po swoje czwarte zwycięstwo w karierze w Formule 1. Znacznie gorsze nastroje panują dziś u Lando Norrisa, który nie ukończył wyścigu po kolizji z Oscarem Piastrim. – To moja wina – przyznał przez radio jeden z głównych pretendentów do tytułu mistrzowskiego.
Obecny sezon F1 to pierwszy od dłuższego czasu, w którym Max Verstappen nie zdołał szybko narzucić swojej dominacji. Holender wygrał jak dotąd tylko dwa wyścigi – tyle samo co Norris i aż o trzy mniej niż lider klasyfikacji generalnej, Oscar Piastri. Dziesiąty wyścig sezonu przyniósł jednak nowego triumfatora – George’a Russella, który już w kwalifikacjach zasygnalizował świetną formę, zdobywając pole position.
George Russell triumfuje w Montrealu
Brytyjczyk wyraźnie czuje się dobrze na torze Circuit Gilles Villeneuve. W zeszłym roku był tam trzeci, dwa lata temu czwarty. Tym razem wszystko ułożyło się dla niego idealnie. Świetnie wystartował, a już po kilku okrążeniach było jasne, że ani Verstappen, ani Piastri nie będą w stanie go łatwo wyprzedzić. Choć Holender przez pewien czas jechał tuż za nim, brakowało mu odpowiedniego tempa, by podjąć skuteczną próbę ataku.
Russell mógł więc spokojnie kontrolować sytuację na torze. Znacznie więcej działo się za jego plecami. Zawiedli kierowcy Ferrari, którzy nie potrafili nawiązać walki z czołówką. Główną atrakcją były natomiast zmagania kierowców McLarena – Oscara Piastriego i Lando Norrisa. Ten drugi na 67. okrążeniu desperacko próbował wyprzedzić kolegę z zespołu, co zakończyło się kolizją i jego wycofaniem z rywalizacji.
Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa – co było równoznaczne z tym, że nikt nie zdoła już odebrać Russellowi zwycięstwa. Brytyjczyk jako pierwszy przeciął linię mety, na drugim miejscu finiszował Verstappen, a podium po raz pierwszy w karierze uzupełnił Kimi Antonelli z Mercedesa.
Wyniki GP Kanady 2025 – TOP 10:
1. George Russell (Mercedes)
2. Max Verstappen (Red Bull Racing)
3. Kimi Antonelli (Mercedes)
4. Oscar Piastri (McLaren)
5. Charles Leclerc (Ferrari)
6. Lewis Hamilton (Ferrari)
7. Fernando Alonso (Aston Martin)
8. Nico Hülkenberg (Stake F1 Team)
9. Esteban Ocon (Haas)
10. Carlos Sainz (Williams)