To, co zrobił Szczęsny w polu karnym, jest niepojęte. Tak go nazwali
Wojciech Szczęsny bohaterem Barcelony! Fantastyczny drybling i kolejne czyste konto Polaka FC Barcelona odniosła kolejne przekonujące zwycięstwo w La Liga, pokonując Osasunę Pampeluna 3:0. Choć wynik jasno wskazuje na dominację drużyny Xaviego Hernándeza, to jednym z bohaterów spotkania okazał się Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz nie tylko zachował czyste konto, ale także popisał się niezwykle efektownym…
Wojciech Szczęsny bohaterem Barcelony! Fantastyczny drybling i kolejne czyste konto Polaka
FC Barcelona odniosła kolejne przekonujące zwycięstwo w La Liga, pokonując Osasunę Pampeluna 3:0. Choć wynik jasno wskazuje na dominację drużyny Xaviego Hernándeza, to jednym z bohaterów spotkania okazał się Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz nie tylko zachował czyste konto, ale także popisał się niezwykle efektownym dryblingiem, który błyskawicznie stał się viralem w sieci. Internauci, dziennikarze i kibice na stadionie nie kryli zachwytu – Szczęsny swoim spokojem i techniką wprawił wszystkich w osłupienie.
“Talizman” Barcelony – Szczęsny nie przestaje imponować
Od momentu, gdy Wojciech Szczęsny dołączył do FC Barcelony, zespół nie doznał jeszcze porażki. Jego obecność w bramce Blaugrany stała się symbolem stabilności i pewności, a statystyki Polaka tylko to potwierdzają. Przed spotkaniem z Osasuną 34-letni golkiper mógł pochwalić się następującymi liczbami:
16 meczów
16 straconych goli
8 czystych kont
Te liczby pokazują, jak ważnym ogniwem zespołu stał się Szczęsny. Hiszpańskie media i kibice coraz częściej określają go mianem „Talizmanu” Barcelony, podkreślając, że z nim w składzie drużyna po prostu nie przegrywa.
Szczęsny z chłodną głową – ośmieszył rywali fantastycznym dryblingiem
Mecz przeciwko Osasunie od samego początku układał się po myśli Barcelony. Katalończycy dominowali i już po 21 minutach prowadzili 2:0. Wynik otworzył Ferran Torres w 11. minucie, a w 21. Dani Olmo pewnie wykorzystał rzut karny.
Mimo tego, że to ofensywne popisy piłkarzy Blaugrany miały decydujący wpływ na przebieg spotkania, to jedno z najbardziej efektownych zagrań wieczoru należało do Wojciecha Szczęsnego. W 30. minucie bramkarz otrzymał podanie zwrotne od Inigo Martineza. Od razu doskoczyło do niego dwóch zawodników Osasuny, którzy chcieli go osaczyć, wywrzeć presję i zmusić do błędu. Wydawało się, że Polak nie ma innego wyjścia, jak tylko wybić piłkę na aut lub zagrać długim podaniem. Jednak Szczęsny wykazał się ogromnym opanowaniem i… po prostu zabawił się z rywalami.
Zachował stoicki spokój, poczekał na ruch przeciwników, a następnie fenomenalnym dryblingiem ominął ich obu, posyłając piłkę między nimi. Cała akcja wyglądała jak zagranie klasowego pomocnika, a nie interwencja bramkarza pod własną bramką. Stadion Montjuïc natychmiast eksplodował aplauzem, a komentatorzy nie kryli zachwytu.
– “Szczęsny, ależ luz. Ależ się bawi. Pozostaje niewzruszony!” – relacjonował na żywo Victor Navarro.
Publiczność na stadionie nagrodziła Polaka owacją na stojąco, doceniając jego niezwykły spokój i technikę.
Internet oszalał na punkcie dryblingu Szczęsnego
Po tej akcji media społecznościowe dosłownie zapłonęły. Kibice oraz eksperci piłkarscy nie mogli wyjść z podziwu nad umiejętnościami Polaka. Oto niektóre z komentarzy, które pojawiły się w sieci:
“Mistrz”
“Mieć ten luz – marzenie”
“Szef!”
“Ale to jest kot”
“Pan Wojciech”
“Układ nerwowy wyłączony”
Nie zabrakło też żartobliwych porównań do innych bramkarzy Barcelony.
– “Widzicie Penie lub ter Stegena robiących coś takiego? Bo ja nie.” – napisała jedna z internautek.
Pojawił się też zabawny komentarz nawiązujący do ofensywnych statystyk:
– “Więcej udanych dryblingów w tym sezonie niż Lewandowski!”
Sam klub FC Barcelona również odniósł się do wyczynu swojego bramkarza:
https://x.com/forcabarca_ar/status/1905357024214618495
– “Kiedy będę starszy, chcę być jak Szczęsny.”
Spokojna druga połowa i triumf Barcelony
Po przerwie Barcelona kontrolowała przebieg meczu, a Szczęsny nie musiał już popisywać się podobnymi sztuczkami. Wciąż jednak imponował pewnością siebie i skutecznością między słupkami, nie dopuszczając do utraty bramki.
W końcówce meczu Robert Lewandowski podwyższył prowadzenie na 3:0, przypieczętowując triumf Blaugrany. Dzięki tej wygranej Barcelona umocniła się na pozycji lidera La Liga, mając trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Realem Madryt.
Teraz przed drużyną Xaviego kolejne wyzwanie – w niedzielę 30 marca zmierzą się z Gironą. Jeśli Wojciech Szczęsny nadal będzie prezentował tak wysoką formę, kibice Barcelony mogą spać spokojnie.