To dlatego Świątek przegrała z Ostapenko. Łotysze mówią wprost: “To nie działa”
Iga Świątek nie zdołała pokonać Jeleny Ostapenko w Stuttgarcie. Łotewscy dziennikarze tłumaczą Sport.pl, co zadecydowało o sukcesie ich tenisistki. Nie mają też najlepszych wieści dla Ostapenko. – Jestem w 100 procentach pewien, że nadejdzie taki dzień, gdy przegra z Igą Świątek – słyszymy. Iga Świątek przegrała z Jeleną Ostapenko 3:6, 6:3, 2:6 w ćwierćfinale turnieju…
Iga Świątek nie zdołała pokonać Jeleny Ostapenko w Stuttgarcie. Łotewscy dziennikarze tłumaczą Sport.pl, co zadecydowało o sukcesie ich tenisistki. Nie mają też najlepszych wieści dla Ostapenko. – Jestem w 100 procentach pewien, że nadejdzie taki dzień, gdy przegra z Igą Świątek – słyszymy.
Iga Świątek przegrała z Jeleną Ostapenko 3:6, 6:3, 2:6 w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Polka zagrała lepiej niż w ich poprzednim spotkaniu w lutym w Dosze (3:6, 1:6), ale nie zdołała pierwszy raz w karierze pokonać Łotyszki.
Po meczu rozgrywanym w Niemczech rozmawialiśmy z łotewskimi dziennikarzami, którzy na co dzień zajmują się tenisem. Co ich zdaniem zadecydowało o zwycięstwie Ostapenko nad Świątek? Reinis Osenieks z łotewskiej państwowej telewizji LTV uważa, że przesądziły kwestie mentalne – ale nie te dotyczące polskiej tenisistki, a Jeleny Ostapenko.
Mentalna siła Ostapenko
– Jelena była niesamowicie skupiona na grze, cieszyła się byciem na korcie. Nawet jak popełniała błędy to nie traciła koncentracji, co jej się nie zdarza zbyt często. Uspokajała się w trakcie meczu. To też wielka zmiana w porównaniu do innych spotkań. Często bywa obrażona, łatwo ją wyprowadzić z równowagi, ponoszą ją emocję. Tym razem nawet jak się myliła, to nie wpadała w dołek psychiczny. Byłem trochę zaskoczony, jak dobrze radzi sobie z emocjami – ocenia Osenieks.
Maris Rimenis to jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy sportowych na Łotwie. Skomentował niemal wszystkie mecze reprezentacji w Pucharze Davisa i Pucharze Federacji (dziś rozgrywki Billie Jean King Cup). Poznał Jelenę Ostapenko, jak była dzieckiem.
Jego zdaniem kluczowa okazała się siła psychiczna Łotyszki. – To nie bierze się z powietrza. Jelena gra tak dobrze z Igą, bo ma z nią fantastyczny bilans. Polka stanowi dla niej świetną motywację w każdym meczu. Gdy widziałem twarz Igi po zakończeniu spotkania w Stuttgarcie miałem wrażenie, że nie bardzo wie, jak ma pokonać Jelenę. Każdy plan, który wdraża, na ten moment nie działa.
Dopytaliśmy go, z czego wynika fakt, że Iga Świątek już sześć razy przegrywała z Jeleną Ostapenko. Przed Stuttgartem i turniejem w Dosze także w US Open 2023, Dubaju 2022, Indian Wells 2021 oraz Birmingham 2019.
Rywalka gra tak, że Polka nie ma komfortu
– Świątek nie wytrzymuje uderzeń Ostapenko. Iga jest zawodniczką, która musi kontrolować przebieg gry, jeśli chce wygrać. Ostapenko jej na to nie pozwala. Mocne zagrania nie dają Idze czasu na odzyskanie równowagi, zaczyna się śpieszyć, podejmować większe ryzyko i to nie działa – tłumaczy łotewski ekspert, który także pracuje dla państwowej stacji LTV.
Jak twierdzi, styl gry polskiej tenisistki opiera się na aktywnym wchodzeniu w kort, ale uderzenia Jeleny Ostapenko trzymają ją na dystans. To zaś automatycznie sprawia, że Łotyszka zyskuje więcej czasu na przygotowanie się do każdego mocnego odbicia Polki.
Ostapenko wygrywa regularnie ze Świątek, ale ma problem z utrzymaniem wysokiego poziomu na przestrzeni kilku spotkań. Półfinał w Stuttgarcie to jej dopiero drugi tak dobry wynik w tym sezonie w grze pojedynczej po finale w Dosze. Wcześniej odpadała m.in. w pierwszej rundzie Australian Open czy w drugich rundach w Miami oraz Indian Wells.
Lepsze wyniki uzyskuje ostatnio w deblu, gdzie wygrała m.in. w parze z Erin Routliffe turniej w Charlestone, z Ellen Perez w Abu Zabi, a w duecie z Su-wei Hsieh dotarły do finału Australian Open. Najbardziej dobitny przykład to zeszłoroczny turniej US Open – w singlu przegrana w pierwszej rundzie z Naomi Osaką, w deblu tytuł w parze z Ludmiłą Kiczenok. Efekt? Ostapenko jest dziś czwartą deblistką świata, w grze pojedynczej dopiero 24.
– Często Jelenę o to pytamy, ale nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak dobrze jej idzie obecnie w deblu. Dodaje przy tym, że gra deblowa pomaga jej także w rozwijaniu się jako singlistce. Zyskuje pewność siebie, ćwiczy serwis, return w warunkach meczowych, a nie na treningu. W trakcie meczu deblowego napotyka np. na problemy, które musi rozwiązać i to jej służy. Wierzę, że wygra jeszcze jakiś turniej wielkoszlemowy – mówi Reinis Osenieks.
Maris Rimenis przekonuje, że Łotyszce brakuje regularności z uwagi na spadki motywacji. – Nie w każdym turnieju nagrodą dla zwyciężczyni są nie tylko pieniądze, ale i samochód marki Porsche (tak jest w Stuttgarcie – przyp. red.). Jelena cierpi na brak stabilizacji, musi szukać dodatkowej inspiracji, a wielki turniej i taka rywalka jak Iga tylko ją nakręcają.
Czy to się zmieni?
Czy Iga Świątek pokona w przyszłości Jelenę Ostapenko? Łotewscy eksperci twierdzą, że w końcu do tego dojdzie. – Jestem w 100 procentach pewien, że nadejdzie taki dzień, gdy przegra z Igą Świątek. To się musi wydarzyć, ale mam nadzieję, że jak najpóźniej – śmieje się Osenieks.
Przypomina, że i Jelena Ostapenko ma rywalkę, z którą nigdy nie wygrała, a mierzyła się nie raz – to Wiktoria Azarenka. Była liderka światowego rankingu aż pięciokrotnie pokonywała Łotyszkę, w tym aż trzy razy w zeszłym sezonie. Ostapenko gubi się w starciach z Białorusinką i po wyjściu na kort wygląda bardzo niepewnie.
Rimenis uważa, że z “psychologicznego punktu widzenia dalsza rywalizacja z Ostapenko będzie dla Świątek równie trudna jak dotychczasowe pojedynki”. – Ale w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli Iga miałaby wygrać, to stawiam, że w mniejszym turnieju. Tak, w mniejszym turnieju to bardzo możliwe, gdy presja jest nieco mniejsza – kończy.
Łotewski dziennikarz ma na myśli zawody rangi WTA 500, ale w najbliższym czasie przed najlepszymi tenisistkami wyłącznie największe imprezy. W poniedziałek kończy się turniej w Stuttgarcie, a od wtorku ruszają zawody WTA 1000 w Madrycie. Następnie od 6 maja rywalizacja przenosi się do Rzymu, gdzie toczyć będą się zmagania – również kategorii 1000. Od 24 maja w Paryżu startuje wielkoszlemowy Roland Garros. W tych trzech nadchodzących turniejach tytułu broni Iga Świątek, która w poprzednim sezonie zdominowała okres gry na kortach ziemnych.