To Iga Świątek zamierza zrobić po zwycięstwie. “W końcu”
W Stanach Zjednoczonych zmieniano czas, a grająca poranny mecz Iga Świątek miała o godzinę snu mniej. — Trochę było ciężko wstać — komentuje dla Canal+ polska tenisistka. W jej grze nie było jednak widać żadnych problemów. Gładko wygrała, a po zwycięstwie planuje iść do restauracji. Ujawniła, że wcześniej nie mogła sobie na to pozwolić. Więcej…
W Stanach Zjednoczonych zmieniano czas, a grająca poranny mecz Iga Świątek miała o godzinę snu mniej. — Trochę było ciężko wstać — komentuje dla Canal+ polska tenisistka. W jej grze nie było jednak widać żadnych problemów. Gładko wygrała, a po zwycięstwie planuje iść do restauracji. Ujawniła, że wcześniej nie mogła sobie na to pozwolić.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W nocy z soboty na niedzielę w Stanach Zjednoczonych zmieniono czas z zimowego na letni. Iga Świątek nie mogła zaspać, bo zaczynała swój mecz jako pierwsza, już o godz. 11 czasu lokalnego w Kalifornii. A dzień wcześniej, z Caroliną Garcią, skończyła grać dopiero po godz. 16. Czasu na regenerację przed meczem z Dajaną Jastremską miała zatem bardzo niewiele.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
— Trochę było ciężko wstać. Choć bardziej wieczorem zastanawiałam się, czy zasnę szybko, bo wiedziałam, że mam o godzinę mniej snu, ale szczerze mówiąc wszystkie noce, odkąd tu przyjechałam, miałam świetne, więc pomyślałam, że nawet jak będę miała noc, gdy prześpię cztery godziny, to będzie okej. Ale spałam dobrze, więc nie było problemu — oceniła Polka dla Canal+.
Iga Świątek po wygranej z Dajaną Jastremską
W grze wiceliderki rankingu WTA nie widać było żadnych problemów. Rozbiła Ukrainkę 6:0, 6:2 i zapewniła sobie awans do czwartej rundy. — Bardzo dobrze mi się serwowało. Nawet zmieniałam rytm przy drugim serwisie, wychodziło mi to łatwo. Średnia była praca nóg, czasem zbyt wolna, choć w obronie czułam się świetnie, więc to mi równoważyło — powiedziała Świątek.
Polecamy: Aryna Sabalenka: Wy mnie zabijacie tym pytaniem. O rany, Iga!
— Może pójdę wreszcie do restauracji, bo miałam tyle eventów przed turniejem, że odkąd zaczęłam grę, cały czas spędzałam w domu. Ale może teraz w końcu gdzieś wyjdę — zakończyła, wspominając o planach na wieczór.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
9 marca 2025 22:15
Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet
Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
© 2025 Ringier Axel Springer Polska – Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech
Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers, oprogramowanie, narzędzia lub dowolną manualną lub zautomatyzowaną metodą, w celu tworzenia lub rozwoju oprogramowania, w tym m.in. szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.