To nie miało wyjść na jaw. Rybakina w centrum skandalu. “Są dowody”
Toksyczna relacja Eleny Rybakiny i Stefano Vukova: Nowe szokujące fakty wychodzą na jaw Przez ostatnie tygodnie wielokrotnie pisano o kontrowersyjnej i toksycznej relacji pomiędzy Eleną Rybakiną a jej trenerem, Stefano Vukovem. Sprawa ta od dawna budzi ogromne emocje w świecie tenisa, a kolejne doniesienia jedynie pogłębiają obraz dramatycznej sytuacji. Niedawno Chorwat został oficjalnie zawieszony przez…
Toksyczna relacja Eleny Rybakiny i Stefano Vukova: Nowe szokujące fakty wychodzą na jaw
Przez ostatnie tygodnie wielokrotnie pisano o kontrowersyjnej i toksycznej relacji pomiędzy Eleną Rybakiną a jej trenerem, Stefano Vukovem. Sprawa ta od dawna budzi ogromne emocje w świecie tenisa, a kolejne doniesienia jedynie pogłębiają obraz dramatycznej sytuacji. Niedawno Chorwat został oficjalnie zawieszony przez WTA na okres jednego roku, co miało być konsekwencją jego skandalicznego zachowania wobec tenisistki. Jednak kolejne informacje rzucają jeszcze mroczniejsze światło na kulisy tej relacji.
Media już nie tylko sugerują, że między trenerem a zawodniczką istniał związek uczuciowy – pojawiły się dowody wskazujące, że podczas Australian Open dzielili wspólny pokój hotelowy. Co więcej, ujawniono także szokujące szczegóły dotyczące postępowania Vukova po tym, jak Rybakina postanowiła zakończyć współpracę.
Zamiast sukcesów na korcie – kontrowersje wokół Rybakiny
Choć Elena Rybakina wciąż jest jedną z czołowych tenisistek świata, jej wyniki sportowe na początku 2025 roku nie były spektakularne. Siódma rakieta globu dotarła do czwartej rundy Australian Open oraz do ćwierćfinału turnieju w Dosze, gdzie przegrała z Igą Świątek. Jednak to nie forma sportowa Kazaszki budzi największe zainteresowanie. Zdecydowanie większe emocje wzbudza sprawa jej relacji ze Stefano Vukovem – trenera, który przez lata miał wywierać na nią ogromną presję psychiczną i emocjonalną.
Doniesienia na temat toksycznej atmosfery w teamie Rybakiny pojawiały się już od dłuższego czasu. Wiele osób ze środowiska tenisowego podkreślało, że Vukov był dla niej niezwykle surowy, często posuwał się do skrajnych metod motywacyjnych, a jego relacja z zawodniczką budziła poważne wątpliwości.
Szokujące relacje świadków: Krzyki, upokarzanie, manipulacja
Już na początku roku pojawiły się liczne świadectwa osób, które miały okazję obserwować relację Rybakiny z Vukovem. Była tenisistka i obecnie ekspertka sportowa, Rennae Stubbs, przyznała, że trener wielokrotnie krzyczał na swoją podopieczną, nawet w miejscach publicznych. – Poza kortem może wydawać się wspaniałym człowiekiem, ale widziałam, jak wrzeszczał na nią na siłowni. Inni zawodnicy również opowiadali mi o jego zachowaniu – zdradziła Stubbs.
Jeszcze mocniejsze oskarżenia padły z ust dziennikarza Jona Wertheima, który przyznał, że Vukov od lat stosował wobec Rybakiny agresję słowną i manipulacje psychiczne. – To tajemnica poliszynela, że ten trener jest agresywny. Słyszałem to od wielu graczy. W pewnym momencie WTA zaczęła wysyłać swoich ludzi na trybuny, aby obserwować jego zachowanie i zbierać dowody – ujawnił.
Według informacji zdobytych przez Wertheima, już w 2023 roku przed US Open przeciwko Vukovowi złożono oficjalną skargę, jednak federacja tenisowa nie podjęła wówczas żadnych zdecydowanych działań.
WTA zawiesza Vukova na rok. Dochodzenie ujawnia szokujące fakty
Przełom w sprawie nastąpił dopiero niedawno, kiedy “The Athletic” przeprowadziło śledztwo, ujawniając szereg niepokojących szczegółów dotyczących tej relacji. W wyniku zebranego materiału Stefano Vukov został zawieszony przez WTA na okres jednego roku.
Śledztwo wykazało, że trener nie tylko regularnie upokarzał Rybakinę, ale także stosował wobec niej przemoc psychiczną. Miał nazywać ją „głupią”, a nawet mówić jej, że bez niego „nadal byłaby w Rosji i zbierałaby ziemniaki”. Te szokujące słowa są tylko wierzchołkiem góry lodowej. Świadkowie twierdzą, że Vukov wielokrotnie doprowadzał swoją zawodniczkę do płaczu, stosując agresję słowną i psychiczne naciski.
Rybakina broni Vukova. Czyżby wciąż pozostawała pod jego wpływem?
Mimo tak druzgocących oskarżeń Elena Rybakina nadal broni swojego trenera. Na konferencji prasowej w Dubaju wyraziła rozczarowanie decyzją WTA i skrytykowała sposób, w jaki prowadzono dochodzenie. – To bardzo rozczarowujące – skomentowała krótko.
Oficjalnie nowym trenerem Kazaszki został Davide Sanguinetti, bliski przyjaciel Vukova. Włoski szkoleniowiec nie ukrywa, że pozostaje w ścisłym kontakcie z zawieszonym trenerem. – Stefano i ja dużo rozmawiamy, funkcjonujemy na tych samych falach – przyznał w wywiadzie dla „La Gazzetty dello Sport”.
To zamieszanie nie jest pierwszym w sztabie szkoleniowym Rybakiny. W ostatnich miesiącach z jej zespołu odeszło kilku kluczowych członków: trener przygotowania fizycznego Azuz Simisch oraz agent zawodniczki. Wcześniej z teamu usunięto Lovro Zovko, szkoleniowca związanego z Kazachską Federacją Tenisową. Wiele osób zastanawia się, czy wszyscy ci ludzie sami zrezygnowali, czy może zostali usunięci przez Vukova, który chciał mieć pełną kontrolę nad zawodniczką.
Kulisy rozstania: Nękanie, zastraszanie, interwencja ochrony
Nowe doniesienia w sprawie tej relacji rzucają jeszcze mroczniejsze światło na jej kulisy. Według informacji „The Athletic”, po tym, jak Rybakina postanowiła zakończyć współpracę z Vukovem podczas US Open 2024, trener nie chciał się z tym pogodzić.
Miał obsesyjnie dzwonić do tenisistki i wysyłać jej dziesiątki wiadomości, mimo że jej bliscy jasno dawali do zrozumienia, że nie chce z nim kontaktu. Ostatecznie musiała interweniować ochrona, która usunęła Vukova z hotelu, w którym przebywała zawodniczka.
Dodatkowo pojawiły się informacje o skargach na jego zachowanie jeszcze z 2022 roku. Podczas turnieju w Miami jeden z trenerów był świadkiem, jak Vukov wielokrotnie obrażał Rybakinę, kwestionując jej inteligencję.
Co dalej? Vukov może zostać dożywotnio zdyskwalifikowany
Stefano Vukov ma prawo do złożenia apelacji do 21 lutego, jednak ze względu na ogromną ilość dowodów jego szanse na złagodzenie kary są niewielkie.
Co więcej, jeśli spróbuje obejść zakaz i nieformalnie prowadzić Rybakinę, grozi mu dożywotnia dyskwalifikacja. Jednak niezależnie od dalszego przebiegu tej sprawy jedno jest pewne – ofiarą tej relacji pozostaje Elena Rybakina.