Tomaszewski zobaczył występ Lewandowskiego w LM i ogłosił. “Nie nadaje się”
Jan Tomaszewski ostro o Robercie Lewandowskim: “Wypruł się, nie nadaje się na grę od pierwszej minuty” FC Barcelona w świetnym stylu awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, pokonując w dwumeczu Benficę Lizbona 4:1. W pierwszym spotkaniu bohaterem był Wojciech Szczęsny, natomiast w obu starciach Robert Lewandowski nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Choć napastnik spędził…
Jan Tomaszewski ostro o Robercie Lewandowskim: “Wypruł się, nie nadaje się na grę od pierwszej minuty”
FC Barcelona w świetnym stylu awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, pokonując w dwumeczu Benficę Lizbona 4:1. W pierwszym spotkaniu bohaterem był Wojciech Szczęsny, natomiast w obu starciach Robert Lewandowski nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Choć napastnik spędził na boisku 78 minut w pierwszym meczu i 70 minut w rewanżu, to jego wpływ na grę ofensywną Barcelony był ograniczony. Jego występy ponownie skomentował były bramkarz reprezentacji Polski, Jan Tomaszewski, który nie szczędził krytyki pod adresem kapitana biało-czerwonych.
Tomaszewski: “To są koncerty, które warto oglądać”
Jan Tomaszewski uważnie śledzi mecze FC Barcelony, analizując zarówno grę Wojciecha Szczęsnego, jak i Roberta Lewandowskiego. Były reprezentant Polski w rozmowie z „Super Expressem” przyznał, że ostatnie występy katalońskiego klubu były widowiskowe i zasługują na uznanie.
– To są koncerty, które warto oglądać – powiedział Tomaszewski, odnosząc się do gry FC Barcelony w starciach z Benficą.
Jednak chwilę później jego wypowiedź przybrała bardziej krytyczny ton, gdy temat rozmowy zszedł na Roberta Lewandowskiego. Zdaniem Tomaszewskiego, napastnik Blaugrany nie spełnia już oczekiwań i powinien rozważyć zmianę swojej roli na boisku.
– Mówiłem to już wielokrotnie: Robert musi spojrzeć na swój pesel. Moim zdaniem, on już w tej chwili nie nadaje się na grę od pierwszej minuty. Powinien wchodzić na boisko w drugiej połowie, kiedy rywale są już zmęczeni – podkreślił Tomaszewski.
Były bramkarz uważa, że Lewandowski nadal ma świetny instynkt strzelecki, ale nie jest już tak skuteczny, jak dawniej.
– Oczywiście, on dalej strzela gole, ale to są przypadkowe bramki. Chyba w meczu z Valencią Yamal nie trafił w bramkę, a Robert swoim nosem zamknął akcję. W starciu z Atletico też nie on strzelił, tylko piłka odbiła się od rywala i trafiła go w nogę. Widać, że kiedy wychodzi na pozycję strzelecką, brakuje mu precyzji, dokładności i dynamiki. Nie ma co się dziwić, bo teraz gra bardziej jako napastnik-pomocnik, przez co nie ma tyle sytuacji podbramkowych, co dawniej – dodał.
„Barcelona na niego nie gra”
Zdaniem Tomaszewskiego, obecny styl gry FC Barcelony nie sprzyja Lewandowskiemu, ponieważ drużyna przestała koncentrować się na dostarczaniu mu piłek w dogodnych pozycjach.
– Barcelona na niego nie gra. Widać to było przy trzeciej bramce w meczu z Benficą – Robert był na dobrej pozycji, ale piłka trafiła do Raphinhy – zauważył.
Tomaszewski uważa, że Lewandowski powinien pełnić rolę jokera, wchodzącego na boisko w drugiej połowie, gdy rywale są już bardziej zmęczeni.
– Robert powinien grać w drugiej połowie i wtedy byłaby z niego większa korzyść. Teraz nie wytrzymuje tempa. Myślałem, że w meczu z Benficą wyjdzie dopiero po przerwie. Widać, że wypruł się psychicznie i fizycznie – ocenił.
Czy Lewandowski zrezygnuje z gry w reprezentacji?
Na koniec Tomaszewski nie krył swoich obaw co do przyszłości Lewandowskiego w reprezentacji Polski. Były bramkarz zasugerował, że jeśli napastnik wystąpi od pierwszej minuty w nadchodzącym meczu FC Barcelony z Atletico Madryt (16 marca), to może nie pojawić się na zgrupowaniu reprezentacji Polski.
– Może na te dwa mecze w kadrze nie przyjechać. Obym się mylił, ale jeśli wyjdzie od pierwszej minuty na spotkanie z Atletico, to uważam, że go nie będzie na zgrupowaniu – powiedział.
Polska reprezentacja w marcu rozegra dwa mecze towarzyskie – 21 marca zmierzy się z Litwą, a 24 marca z Maltą. Czy Robert Lewandowski rzeczywiście opuści te spotkania? Na odpowiedź trzeba będzie jeszcze poczekać.