Trener Igi Świątek spróbował polskiego jedzenia. Ujawniła, jak zareagował
Iga Świątek za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazała, że zaprosiła swojego nowego trenera, Wima Fissette’a na… pierogi. Belgijski szkoleniowiec nigdy wcześniej nie miał okazji jeść tej tradycyjnej polskiej potrawy. “Smakowało mu!” — napisała Polka, dodając zdjęcie szkoleniowca obok talerza z naszym narodowym przysmakiem. Wiceliderka rankingu WTA po rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim rozpoczęła poszukiwania nowego trenera. Ostatecznie,…
Iga Świątek za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazała, że zaprosiła swojego nowego trenera, Wima Fissette’a na… pierogi. Belgijski szkoleniowiec nigdy wcześniej nie miał okazji jeść tej tradycyjnej polskiej potrawy. “Smakowało mu!” — napisała Polka, dodając zdjęcie szkoleniowca obok talerza z naszym narodowym przysmakiem.
Wiceliderka rankingu WTA po rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim rozpoczęła poszukiwania nowego trenera. Ostatecznie, po kilku tygodniach niepewności, wybór padł na Fissette’a, który w przeszłości miał okazję pracować z m.in. Wiktorią Azarenką, Naomi Osaką, Simoną Halep czy Qinwen Zheng, a swoją karierę rozpoczynał jako sparingpartner Kim Clijsters.
“Iga jest wzorem dla wielu zawodniczek dzięki stałej intensywności, z jaką gra czy skoncentrowaniu na swojej pracy. Tym bardziej bardzo się cieszę na tę współpracę, licząc na to, że oboje będziemy się doskonalić i dążyć do spełniania sportowych marzeń. Jazda, Iga!” — mówił Belg tuż po oficjalnym rozpoczęciu współpracy z raszynianką.
Pierwszym sprawdzianem dla Świątek i Fissette’a było WTA Finals w Rijadzie. Tam nasza reprezentantka nie zdołała wyjść z grupy, ale trudno było spodziewać się, aby już na początku polsko-belgijski duet osiągał wielkie sukcesy. Później światło dzienne ujrzały natomiast informacje dotyczące zawieszenia Świątek. Jej nowy trener przyznał, że wiedział o całej sprawie i od początku wierzył zapewnieniom tenisistki.
Wim Fissette wiedział o zawieszeniu Igi Świątek. “Obdarzyła mnie zaufaniem”
— Obdarzyła mnie zaufaniem. Mam na myśli sposób, w jaki mi wszystko opisała, ze szczegółami. Nie widziałem po tej rozmowie żadnego problemu, na przykład – jak mogłaby tego uniknąć. Zacząłem pracę przekonany, że mam wszystkie ważne informacje” — przekonywał w rozmowie z Sebastianem Parfjanowiczem z Przeglądu Sportowego Onet.
Przyjacielskie spotkanie przy pierogach, w którym uczestniczyła również psycholog 23-latki, Daria Abramowicz, potwierdza, że w sztabie raszynianki panuje bardzo dobra atmosfera. A to świetnie wróży przed nowym sezonem, który rozpoczyna się przecież już za kilkanaście dni.
Trener Igi Świątek spróbował polskiego jedzenia. Ujawniła, jak zareagował
Iga Świątek, młoda i utalentowana polska tenisistka, zdobyła serca fanów na całym świecie swoimi wyjątkowymi umiejętnościami na korcie. Jednak to nie tylko jej sukcesy sportowe są tematem rozmów w mediach. Ostatnio głośno zrobiło się o jej trenerze, który po raz pierwszy spróbował tradycyjnego polskiego jedzenia. Co ciekawe, jego reakcja wywołała niemałe poruszenie i uśmiech na twarzach kibiców.
Trener Igi Świątek – kim jest?
Trenerem Igi Świątek jest Tomasz Wiktorowski, doświadczony polski trener tenisowy, który od kilku lat prowadzi swoją podopieczną. Jego doświadczenie w pracy z młodymi zawodnikami oraz zaangażowanie w rozwój kariery Igi sprawiły, że ich współpraca zyskała miano jednej z najbardziej owocnych w polskim sporcie.
Tomasz Wiktorowski jest osobą, która nie boi się wyzwań i potrafi dostosować się do różnych warunków. Jako trener, stawia na techniczne doskonalenie gry, mentalność zwycięzcy oraz na budowanie silnej więzi z zawodnikiem. To właśnie jego podejście przyczyniło się do znakomitych wyników Igi Świątek na arenie międzynarodowej, a także do jej mistrzowskich tytułów.
Wizyta Igi Świątek i jej trenera w Polsce
Po długich miesiącach rywalizacji na międzynarodowych turniejach, w końcu Iga Świątek miała okazję odpocząć w Polsce. Tenisistka postanowiła połączyć czas wolny z okazją do spędzenia chwil z rodziną oraz przyjaciółmi. Jednym z ciekawszych wydarzeń tego pobytu była wspólna chwila spędzona z trenerem, Tomaszem Wiktorowskim, przy polskim stole. Była to pierwsza okazja, by trener spróbował tradycyjnych potraw kuchni polskiej.
Przygoda z polską kuchnią
Tomasz Wiktorowski, choć wielokrotnie odwiedzał Polskę, dotychczas nie miał okazji zapoznać się z pełną gamą polskich smaków. Polska kuchnia, znana ze swojej różnorodności i bogactwa smaków, nie jest bowiem powszechnie znana na świecie, mimo że cieszy się ogromnym uznaniem wśród miłośników kulinariów.
Iga Świątek postanowiła wykorzystać tę okazję i przygotować dla swojego trenera wyjątkowy posiłek. Na stole pojawiły się klasyczne polskie dania: pierogi, bigos, schabowy z ziemniakami, żurek oraz kwaśnica. Wiktorowski, choć nie był całkowicie obcy polskiej kuchni, nigdy wcześniej nie miał okazji spróbować takich specjałów w autentycznej, domowej wersji.
„Pierogi były absolutnie niesamowite! W życiu nie jadłem nic podobnego. Po pierwszym kęsie pomyślałem, że mogę jeść je codziennie”, mówił Tomasz Wiktorowski, wyraźnie zachwycony smakiem. „A bigos? To było dla mnie prawdziwe odkrycie. Zaskoczyło mnie, jak dobrze komponują się wszystkie smaki – kiszona kapusta, mięso, przyprawy. To naprawdę wyjątkowe danie” – dodaje trener.
Reakcje trenera na polskie jedzenie
Największe emocje wywołała jednak reakcja Tomasza Wiktorowskiego na tradycyjny żurek. Trener, choć z wyraźną ciekawością podszedł do talerza, poczuł wyraźną różnicę między żurkiem przygotowanym przez Iga w Polsce a tym, który mógł próbować wcześniej. Zaskoczony połączeniem kwaśności z bogatym smakiem mięsa i przypraw, mówił, że było to dla niego zupełnie nowe doświadczenie.
„To było jak eksplozja smaków w ustach. Nie spodziewałem się, że kwaśny smak może być tak przyjemny, zwłaszcza w połączeniu z kiełbasą i jajkiem. Żurek to naprawdę coś, co na pewno będę polecał znajomym” – stwierdził z uśmiechem Tomasz.
Na pytanie, jakie potrawy najbardziej mu smakowały, Tomasz nie miał wątpliwości: „Największe wrażenie zrobiły na mnie pierogi, ale również bigos. Muszę przyznać, że do tej pory nie rozumiałem, dlaczego Polacy tak bardzo kochają te dania. Teraz już wiem” – powiedział.
Polska gościnność
Oczywiście, nie tylko jedzenie zrobiło wrażenie na trenerze Wiktorowskim. Podczas wspólnego posiłku Iga zadbała także o atmosferę, która odzwierciedlała tradycyjną polską gościnność. W Polsce, jak wiadomo, rodzina i przyjaciele zawsze są najważniejsi, a wspólny posiłek jest sposobem na zbliżenie się do siebie. Tomasz Wiktorowski, choć z natury skromny, zauważył i docenił, jak ważny w polskiej kulturze jest moment spędzania czasu przy stole.
„To wspaniałe, jak Polska potrafi łączyć jedzenie z rodziną i tradycją. To nie tylko jedzenie, to także sposób na bycie razem. Czuję się tutaj bardzo dobrze” – powiedział, podkreślając, że mimo że nie jest Polakiem, poczuł się, jakby był częścią tej wyjątkowej atmosfery.
Reakcja Igi Świątek
Iga Świątek, która od lat jest na czołowej pozycji w światowym tenisie, w rozmowie z dziennikarzami również podkreśliła, jak ważne jest dla niej, aby jej trener poznał nie tylko aspekty techniczne, ale i kulturowe Polski. „Jestem bardzo szczęśliwa, że Tomasz miał okazję spróbować polskich potraw. Cieszę się, że w końcu mógł poczuć naszą tradycję kulinarną na własnej skórze” – mówiła Iga.
„To dla mnie bardzo ważne, by Tomasz, będąc częścią mojej drużyny, poczuł się jak w domu. Dzielimy się nie tylko treningami, ale i kulturą, tradycją. Dzięki temu nasza współpraca staje się jeszcze silniejsza” – dodała młoda tenisistka.
Podsumowanie
Spotkanie trenera Igi Świątek z polską kuchnią było nie tylko kulinarnym doświadczeniem, ale także momentem, który pokazał, jak ważne w życiu zawodnika są relacje z najbliższymi oraz otwartość na nowe doświadczenia. Trener Tomasz Wiktorowski, zachwycony polskimi smakami, miał okazję poczuć się częścią polskiej tradycji. Iga Świątek natomiast udowodniła, że poza kortem jest także pasjonatką swojej kultury, której chętnie dzieli się z innymi.