Tyle zarobił Wąsek za trzecie miejsce w Lahti. To nie żart
Paweł Wąsek z historycznym podium w Lahti – wielka chwila polskiego skoczka Pierwsze podium w karierze i rekordowa premia finansowa Paweł Wąsek zapisał się w historii polskich skoków narciarskich, zajmując trzecie miejsce w konkursie Pucharu Świata w Lahti. Dla 25-letniego zawodnika był to wyjątkowy dzień – po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów…
Paweł Wąsek z historycznym podium w Lahti – wielka chwila polskiego skoczka
Pierwsze podium w karierze i rekordowa premia finansowa
Paweł Wąsek zapisał się w historii polskich skoków narciarskich, zajmując trzecie miejsce w konkursie Pucharu Świata w Lahti. Dla 25-letniego zawodnika był to wyjątkowy dzień – po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów tej rangi, co zapewniło mu nie tylko ogromną satysfakcję, ale również znaczną premię finansową.
Za zajęcie trzeciego miejsca w konkursie indywidualnym w Finlandii Wąsek otrzymał nagrodę w wysokości 8 tysięcy franków szwajcarskich. W przeliczeniu na polską walutę to prawie 35 tysięcy złotych – najwyższa kwota, jaką kiedykolwiek zarobił w swojej sportowej karierze. Dla porównania, zwycięzca zawodów, Słoweniec Anže Lanišek, zainkasował 13 tysięcy franków szwajcarskich (około 57 tysięcy złotych), a drugi w klasyfikacji Austriak Stefan Kraft otrzymał 10 tysięcy franków (około 43,6 tysiąca złotych).
To ogromny sukces dla Polaka, który w obecnym sezonie prezentuje się jako najlepszy reprezentant naszego kraju w Pucharze Świata. Od początku sezonu regularnie punktował w konkursach i przed zawodami w Lahti miał na swoim koncie 508 punktów w klasyfikacji generalnej.
—
Dwa równe skoki zapewniły podium
Konkurs w Lahti przebiegał w dobrych warunkach atmosferycznych, a zawodnicy mogli liczyć na sprawiedliwe rozstrzygnięcie rywalizacji. Wąsek świetnie poradził sobie już w pierwszej serii, skacząc na odległość 127 metrów. Wynik ten dawał mu trzecie miejsce, co było dużą niespodzianką.
W drugiej serii Polak nie stracił zimnej krwi i oddał jeszcze lepszy skok, lądując pół metra dalej – na 127,5 metra. Ten wynik pozwolił mu utrzymać trzecią lokatę i zapewnić sobie pierwsze podium w karierze w Pucharze Świata. Ostatecznie uplasował się za Laniškiem oraz Kraftem, ale to właśnie on był największą sensacją konkursu.
To historyczne osiągnięcie dla młodego polskiego skoczka, który przez lata ciężko pracował, aby dojść do tego momentu. Jego talent był dostrzegany już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz udało mu się przełamać barierę i dołączyć do grona zawodników, którzy stanęli na podium zawodów najwyższej rangi.
—
Awans w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata
Oprócz historycznego sukcesu w Lahti Paweł Wąsek może cieszyć się także znaczącym awansem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Dzięki zdobytym punktom jego dorobek wzrósł do 568, co pozwoliło mu przesunąć się na 15. miejsce w tabeli. Wyprzedził tym samym Słoweńca Timiego Zajca.
Choć do pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej jeszcze sporo brakuje (do Maximiliana Ortnera na 10. miejscu traci 137 punktów), to i tak jest to znakomity wynik dla polskiego skoczka, który przez cały sezon pokazywał stabilną formę.
—
Końcówka sezonu Pucharu Świata – co dalej?
Zawody w Lahti były przedostatnim przystankiem w tegorocznym cyklu Pucharu Świata. W niedzielę w Finlandii odbył się jeszcze konkurs duetów, natomiast finał sezonu zaplanowano na przyszły tydzień w słoweńskiej Planicy.
Tam skoczkowie wezmą udział w dwóch konkursach indywidualnych oraz jednym drużynowym. Dla Pawła Wąska będzie to kolejna okazja, aby potwierdzić swoją wysoką dyspozycję i spróbować ponownie powalczyć o czołowe lokaty.
Bez względu na to, jak potoczą się ostatnie zawody sezonu, jedno jest pewne – Wąsek w tym sezonie wykonał ogromny krok naprzód. Jego pierwsze podium w Pucharze Świata to dowód na to, że ma potencjał, by w przyszłości rywalizować z najlepszymi skoczkami świata na stałe.
Czy polski zawodnik jeszcze raz zaskoczy i zakończy sezon kolejnym świetnym wynikiem? O tym przekonamy się już niebawem na skoczni w Planicy.