Tyle zarobiła 17-letnia Andriejewa. Polak musiałby na to pracować 119 lat

Mirra Andriejewa – 17-letnia sensacja tenisowa podbija świat i zarabia fortunę

Mirra Andriejewa to obecnie jedno z najgorętszych nazwisk w świecie kobiecego tenisa. 17-letnia Rosjanka od dawna uważana była za ogromny talent, jednak dopiero ostatnie miesiące potwierdziły, że rzeczywiście może rywalizować na najwyższym poziomie. W 2025 roku osiągnęła już niezwykłe sukcesy, wygrywając dwa prestiżowe turnieje WTA 1000 – w Dubaju oraz Indian Wells. Po drodze pokonała największe gwiazdy światowego tenisa, w tym Igę Świątek i Arynę Sabalenkę, udowadniając, że nie jest już tylko wschodzącą gwiazdą, lecz realną kandydatką do tytułów wielkoszlemowych.

Sukcesy Mirry Andriejewej w 2025 roku – triumfy w Dubaju i Indian Wells

Początek 2025 roku dla Andriejewej był niezwykle udany, ale to ostatnie tygodnie sprawiły, że o młodej Rosjance mówi cały tenisowy świat. Najpierw sięgnęła po tytuł w Dubaju, pokonując w finale Igę Świątek (obecną wiceliderkę rankingu WTA), a następnie powtórzyła ten wyczyn w Indian Wells, gdzie w decydującym meczu zwyciężyła z numerem jeden kobiecego tenisa – Aryną Sabalenką.

Finał Indian Wells był pokazem siły i determinacji młodej zawodniczki. Po przegranym pierwszym secie 2:6 Andriejewa nie poddała się i w dwóch kolejnych partiach zaprezentowała tenis na najwyższym poziomie, ostatecznie zwyciężając 2:6, 6:4, 6:3. Dzięki temu triumfowi awansowała na szóste miejsce w rankingu WTA i znalazła się na trzeciej pozycji w klasyfikacji WTA Race 2025, która decyduje o uczestnictwie w kończącym sezon Turnieju Mistrzyń.

Ile zarobiła Mirra Andriejewa w 2025 roku? Fortuna 17-letniej tenisistki

Oprócz wielkich sukcesów sportowych Andriejewa może również cieszyć się z ogromnych zarobków, które osiągnęła na korcie w pierwszych miesiącach 2025 roku. Według rosyjskiego portalu Championat, który szczegółowo przeanalizował jej dotychczasowe wygrane, młoda zawodniczka tylko na nagrodach turniejowych zarobiła już ponad 2,2 miliona dolarów.

Za zwycięstwo w Dubaju Andriejewa otrzymała 597 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu na złotówki wynosi około 2,29 miliona złotych. Jeszcze większą premię zainkasowała za triumf w Indian Wells – 1 124 380 dolarów, czyli około 4,32 miliona złotych.

W sumie, biorąc pod uwagę wszystkie turnieje, w których wzięła udział od początku 2025 roku, jej zarobki wyniosły już dokładnie 2 235 973 dolarów, czyli około 8,59 miliona złotych. To czyni ją drugą najlepiej zarabiającą tenisistką tego roku.

Na pierwszym miejscu w tym zestawieniu znajduje się obecnie Madison Keys (5. WTA), która w 2025 roku zgromadziła już 2 713 049 dolarów. Trzecie miejsce zajmuje Aryna Sabalenka, której dotychczasowe zarobki wynoszą 2 056 430 dolarów, a czwarta jest Iga Świątek z kwotą 1 893 186 dolarów.

Porównanie zarobków Andriejewej do przeciętnego Polaka – szokująca różnica

Dla przeciętnego Polaka kwoty, które zarabiają czołowe tenisistki świata, mogą wydawać się wręcz niewyobrażalne. Aby zobrazować skalę tych zarobków, warto porównać je do przeciętnego wynagrodzenia w Polsce.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z marca 2024 roku, średnie miesięczne wynagrodzenie netto w Polsce wynosi około 6 tysięcy złotych. Jeśli przyjąć, że osoba zarabiająca taką kwotę nie wydawałaby nic i oszczędzała całość, to aby osiągnąć sumę zarobków Andriejewej z pierwszych miesięcy 2025 roku, musiałaby pracować aż 119 lat!

To porównanie doskonale pokazuje, jak dochodowy może być profesjonalny tenis, zwłaszcza na poziomie turniejów WTA 1000 i Wielkiego Szlema. Oczywiście, należy pamiętać, że zawodniczki ponoszą także wysokie koszty związane z podróżami, sztabem szkoleniowym czy podatkami, jednak mimo wszystko ich przychody pozostają na poziomie niedostępnym dla przeciętnego człowieka.

Co dalej? Kolejny przystanek – turniej WTA 1000 w Miami

Sezon tenisowy 2025 trwa w najlepsze, a kolejnym wielkim sprawdzianem dla Andriejewej oraz jej rywalek będzie turniej WTA 1000 w Miami, który odbędzie się w dniach 18–30 marca. To kolejna okazja do powiększenia dorobku punktowego i finansowego, a także do rywalizacji z najlepszymi zawodniczkami świata.

Fani tenisa na całym świecie z niecierpliwością czekają, czy 17-letnia Rosjanka utrzyma fenomenalną formę i sięgnie po trzeci z rzędu tytuł WTA 1000. Niezależnie od wyniku w Miami, jedno jest pewne – Mirra Andriejewa już teraz stała się jedną z najgorętszych postaci kobiecego tenisa i wszystko wskazuje na to, że jej kariera dopiero się rozpędza.