Tylko patrzą, czy Iga Świątek płacze”. Kompromitacja WTA na cały świat
“Propaganda zamiast losowania”, “kabaret”. To tylko niektóre komentarze krytykujące WTA za brak promocji i zorganizowania transmisji z gali przed prestiżowym WTA Finals 2024 w Rijadzie. Raptem kilka dni temu trener Aryny Sabalenki stwierdził, że jedyne, czym się zajmują władze kobiecego tenisa, to… zaglądaniem do szatni m.in. Igi Świątek i sprawdzaniem tego, czy płacze. Teraz kibice…
“Propaganda zamiast losowania”, “kabaret”. To tylko niektóre komentarze krytykujące WTA za brak promocji i zorganizowania transmisji z gali przed prestiżowym WTA Finals 2024 w Rijadzie. Raptem kilka dni temu trener Aryny Sabalenki stwierdził, że jedyne, czym się zajmują władze kobiecego tenisa, to… zaglądaniem do szatni m.in. Igi Świątek i sprawdzaniem tego, czy płacze. Teraz kibice i eksperci ponownie uderzają w tenisowe władze.
We wtorek 29 października odbyła się gala prezentująca zawodniczki przed WTA Finals w Rijadzie. Kibice i eksperci jednak… uderzają w tenisowe władze, wspominając o braku transmisji z tego wydarzenia i niemal zerowej promocji
Nie tak dawno właśnie o słabej promocji kobiecego tenisa wspominał trener Aryny Sabalenki, który przypomniał sytuację z US Open, gdy płaczącą Igę Świątek pokazywały telewizyjne kamery
— Potrzebujecie dramy, żeby wypromować kobiecy tenis? Jeśli tak, to macie poważny problem. To kiepski marketing — grzmiał Gavin MacMillan, a to nie wszystko
Iga Świątek przygotowuje się do pierwszego meczu WTA Finals 2024 pod okiem nowego trenera, Belga Wima Fisette’a. Jednak za nim dojdzie do spotkań na korcie, we wtorek 29 października odbyły się gala i losowanie przed imprezą zwieńczającą sezon. Kibice jednak nie mieli szans śledzenia transmisji na żywo z tego wydarzenia.
To zupełna odwrotność tego, co robią władze największych federacji piłkarskich, jak FIFA czy UEFA. Każde losowanie turniejów reprezentacyjnych czy klubowych wiąże się z organizacją wydarzenia z gwiazdami, które transmitowane jest do krajów na całym świecie.
Kwestia ta natychmiast wywołała burzę krytycznych komentarzy kibiców i ekspertów, którzy zarzucają tenisowym władzom brak odpowiedniej promocji kobiecego tenisa. Od razu również przypominają się ostatnie słowa trenera Aryny Sabalenki, który uderzył w oficjeli, stając w obronie… Igi Świątek.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Kibice i eksperci uderzają we władze kobiecego tenisa
“To nie fejk. Iga Świątek zaprezentowana w Rijadzie jako numer 1 rankingu WTA. Na banerach promujących zmagania również można dostrzec »1« przy nazwisku Polki” — donosi profil “Z kortu” na platformie X, dodając zdjęcie z wtorkowego wieczoru w Rijadzie, podczas którego odbyła się prezentacja zawodniczek.
“Jakich czasów dożyliśmy, że człowiek tęskni za Cancun…” — pisze Dawid Żbik, odnosząc się do ubiegłorocznego turnieju w Meksyku, który był mocno krytykowany m.in. przez złe warunki pogodowe i organizację na ostatnią chwilę.
“Może i było tak… Ale mieliśmy to!” — dodaje Żbik, przypominając kultową sesję fotograficzną najlepszych tenisistek świata przed turniejem w Cancun.
“Czy znów nie streamują losowania jednego z najważniejszych turniejów w roku? To jest przecież kabaret w dzisiejszych czasach” — dodaje Marek Furjan, odnosząc się do braku transmisji z wtorkowego wydarzenia, na którym pojawiła się m.in. Iga Świątek.
Moment wejścia na scenę przez Igę Świątek:
Trener Aryny Sabalenki dopiero co krytykował tenisowe władze. Te jednak nie wyciągają wniosków
O słabej promocji wspominał ostatnio Gavin MacMillan, który jest jednym z kluczowych trenerów Aryny Sabalenki. MacMillan nawiązał m.in. do tego, że władze tenisa zajmują się pokazywaniem płaczącej Igi Świątek, a nie promocją swoich zawodniczek, stając przy okazji w obronie drugiej rakiety świata.
– Iga w US Open przeżyła bardzo przykrą porażkę z Jessicą Pegulą w ćwierćfinale turnieju. Chciała go wygrać tak samo jak my. Czy naprawdę powinniśmy ją oglądać w szatni? Smutną, w bardzo prywatnym momencie? Chyba nie. Nam rok temu zrobiono to samo. To bardzo złe – mówi MacMillan, który wystąpił w podcaście “Talking Tennis”.
Iga Świątek nie wiedziała, że podgląda ją kamera
Te słowa dotyczą Polki, które pokazano w transmisji po meczu z Pegulą. Świątek zamknęła się w strefie rozgrzewkowej, rozciągała się razem z fizjoterapeutą Maciejem Ryszczukiem i wtedy puściły emocje. Nie wiedziała, że podgląda ją kamera, a razem z nią miliony widzów na całym świecie.
– Uwierz mi, nikt nie szanuje Świątek bardziej niż my w zespole Aryny. Doceniamy wszystko, co robi. I potem ktoś pokazuje taki moment. Widziałeś komentarze pod wideo? Są straszne, negatywne. Ludzie nie mają pojęcia, jak to jest wyjść przed 25 tys. ludzi i przegrać ważny mecz. Nie wiedzą, jakie to uczucie – mówi MacMillan i przypomina sytuację sprzed roku.
“Co na tym zyskujecie?”
– Dajcie im moment w ciszy, samotności, niech przetrawią porażkę. Co na tym zyskujecie? Potrzebujecie dramy, żeby wypromować kobiecy tenis? Jeśli tak, to macie poważny problem. To kiepski marketing, to pokazanie, że Iga jest zwykłym człowiekiem. Ja już o tym wiem, nie muszę oglądać jej łez – dodaje trener Sabalenki, który uderza w tenisowe władze i twardo staje w obronie
MacMillan uważa, że WTA ma duży problem z pomysłem na rozwój. Nie podoba mu się podglądanie zawodniczek w szatni ani podsłuchiwanie trenerów w boksie: – Nagle dostajemy tam mikrofon. Co to za pomysł?! Nie chcę, żeby słuchali tego, co mówię Antonowi. To nie jest wasz biznes. Pokażcie historię zawodniczek. Macie niesamowitą Świątek, Coco, Rybakinę, Arynę, która dużo przeszła. Skupcie się na ich wielkości, a nie na takich dramach.
Oto grupa Igi Świątek w WTA Finals
Polka zagra w grupie pomarańczowej wraz z Coco Gauff, Jessicą Pegulą i wspomnianą Krejcikovą. Zwłaszcza losowanie z drugiego koszyka przebiegło po jej myśli, bowiem Amerykankę pokonała 10 razy w 11 wspólnych meczach. W trzecim uniknęła Jeleny Rybakiny, która ma na Polkę sposób i dodatni bilans gier. Z czwartego nie wylosowała Qinwen Zheng, której uległa na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Grupa pomarańczowa:
Iga Świątek
Coco Gauff
Jessica Pegula
Barbora Krejcikova
Grupa fioletowa:
Aryna Sabalenka
Jasmine Paolini
Jelena Rybakina
Qinwen Zheng
Świątek z Barborą Krejcikovą zagra już w niedzielę 3 listopada o 13.30 czasu polskiego. Polka w Rijadzie ma szansę na odbicie pierwszej pozycji w rankingu WTA z rąk Aryny Sabalenki, jednak musi liczyć na potknięcie Białorusinki. Więcej o tym tutaj>>>