Tylko zobacz, z kim Świątek poszła na lunch. To się im nie spodobało
Iga Świątek przy jednym stole z Carlosem Alcarazem! Na kilka dni przed pierwszym meczem w Indian Wells nasza tenisistka miała okazje zjeść z nim wspólny lunch przygotowany specjalnie dla obrońców tytułu. W menu znalazło się m.in. jedno typowo polskie danie, z którym nasza mistrzyni ma wiele wspólnego. Okazało się również, że Świątek i Alcaraza łączy…
Iga Świątek przy jednym stole z Carlosem Alcarazem! Na kilka dni przed pierwszym meczem w Indian Wells nasza tenisistka miała okazje zjeść z nim wspólny lunch przygotowany specjalnie dla obrońców tytułu. W menu znalazło się m.in. jedno typowo polskie danie, z którym nasza mistrzyni ma wiele wspólnego. Okazało się również, że Świątek i Alcaraza łączy niechęć do jednego warzywa.
Iga Świątek przygotowuje do prestiżowego turnieju Indian Wells, w którym będzie bronić mistrzowskiego tytułu. Zmagania rozpocznie od drugiej rundy. Już wiadomo, że spotka się w niej z Caroline Garcią. Francuzka w środę pokonała 6:3, 6:4 Bernardę Perę i zapewnił sobie awans. Zanim jednak obie panie wyjdą na kort, Polkę czekała miła niespodzianka.
Zobacz wideo Norwegowie świętują, a Polacy tylko się łudzą. Tak wyglądają MŚ w Trondheim
Alcaraz kompletnie zaskoczył Igę Świątek. Poszło o… pierogi
Organizatorzy turnieju po raz pierwszy w historii zorganizowali Lunch Mistrzów specjalnie dla obrońców tytułu zarówno męskiej, jak i kobiecej edycji. Tym samym chcą zapoczątkować nową sympatyczną tradycję. Zaprosili więc Igę Świątek i Carlosa Alcaraza do restauracji Porta Via, która znajduje się tuż przy wejściu na kort Stadium 1 w Indian Wells Tennis Garden, na 45-minutowe spotkanie.
W jego trakcie specjalnie z myślą o nich zaserwowano dania charakterystyczne dla kuchni polskiej i hiszpańskiej. Do stołu podano m.in. pierogi ruskie, które oficjalna strona internetowa Indian Wells określiła jako “pierogi ziemniaczano-serowe z karmelizowaną cebulą, śmietaną i szczypiorkiem”. Wtedy też Świątek opowiedział dziennikarzom, że mistrzem w lepieniu pierogów jest jej tata. Pewnego razu mocno go nawet zezłościła, gdy kazała mu zrobić ich aż 120 na Święta Bożego Narodzenia. Dla Alcaraza były one zaś zupełną nowością. – Pierwszy raz o nich słyszę – przyznał, co wywołało zdumienie na twarzy Świątek. Cała sala wybuchła wówczas śmiechem.
Tego warzywa nie lubią Świątek i Alcaraz. Polka sama się upomniała
Później podano zaś hiszpańską kanapkę bocadillo z szynką serrano, serem manchego, pieczonymi papryczkami piquillo, rukolą i domowymi chipsami ziemniaczanymi. Jak zauważył portal desertsun.com, Alcaraz, zanim ją ugryzł, zaczął zdejmować z niej papryczki. – Czy możemy podać Carlosowi bocadillo bez papryki? – pytał w kierunki kuchni dziennikarz i konferansjer Nick McCarvel. – Dla mnie też – rzuciła niespodziewanie Świątek. Wygląda więc na to, że oboje nie przepadają za tym warzywem.
Dań, które w trakcie lunchu podano Świątek i Alcarazowi, będzie mógł spróbować każdy. Jak podano, zarówno pierogi, jak i bocadillo pozostaną w menu Porta Via aż do końca trwania turnieju.