Urodziny Igi Świątek. Pięć szczególnych momentów polskiej tenisistki
Dokładnie 31 maja 2024 roku Iga Świątek obchodzi swoje 23. urodziny. Z tej okazji mamy dla liderki rankingu WTA przygotowane szczególne życzenia urodzinowe. Nie ulega wątpliwości, że Iga Świątek to prawdziwa duma polskiego sportu na przestrzeni ostatnich lat. Choć mistrzyni z Raszyna skończyła dopiero 23 lata, przebojem wdarła się na szczyt tenisowego świata, konsekwentnie wymazując…
Dokładnie 31 maja 2024 roku Iga Świątek obchodzi swoje 23. urodziny. Z tej okazji mamy dla liderki rankingu WTA przygotowane szczególne życzenia urodzinowe.
Nie ulega wątpliwości, że Iga Świątek to prawdziwa duma polskiego sportu na przestrzeni ostatnich lat. Choć mistrzyni z Raszyna skończyła dopiero 23 lata, przebojem wdarła się na szczyt tenisowego świata, konsekwentnie wymazując dawne i zapisując zupełnie nowe, własne rekordy, stając ramię w ramię z największymi legendami dyscypliny.
5 najważniejszych momentów Igi Świątek ostatnich miesięcy
Polka swoje urodziny będzie „świętować” podczas rywalizacji o czwarty tytułu wielkoszlemowy w Paryżu. Po kapitalnym boju w II rundzie turnieju na kortach Rolanda Garrosa, gdzie Świątek ograła Naomi Osakę w trzech setach, przyszedł czas na kilka szczególnych wspomnień z ostatnich miesięcy „gówniary z paletkom”.
1. Trzeci triumf na kortach im. Rolanda Garrosa
Zaczęło się praktycznie niemal równo rok temu, podczas wielkoszlemowego finału na paryskiej mączce. Polka staje się prawdziwą „Królową Paryża”, tworząc duet z legendarnym Rafaelem Nadalem. Choć Świątek jest mocno zawstydzona takimi porównaniami, trzy wygrane w Paryżu, w tym dwa z rzędu (2020, 2022 i 2023) robią spore wrażenie. A zanosi się, że z roku na rok może być tylko lepiej.
W 2023 roku Polka pokonała Karolinę Muchovą. Rewelacyjna Czeszka zdołała w półfinale odprawić Arynę Sabalenkę. Na finałową przeciwniczkę z Polski nie znalazła już jednak wystarczających argumentów. Ponownie to Świątek była górą w Paryżu.
2. Wygrana z Aryną Sabalenką podczas WTA Finals
Skoro padło imię i nazwisko tenisistki z Mińska, z pewnością to nadal jedna z najbardziej groźnych, o ile nie najgroźniejsza rywalka Świątek na świecie. Równać z Sabalenką może się właściwie tylko Jelena Rybakina, mająca wyraźny patent na mecze z Polką.
Świątek i Sabalenka mocno rywalizowały o miejsce numer 1 na koniec sezonu WTA. Polka po kilku słabszych miesiącach musiała oddać miejsce na fotelu liderki światowych list właśnie na rzecz Sabalenki. Okazało się jednak, że po wygranej w Paryżu, Świątek nie zamierzała zwalniać tempa i dokonała skutecznego ataku podczas WTA Finals.
W półfinale Polka ograła Białorusinkę, poprawiła jeszcze wygranym finałem w starciu z Jessicą Pegulą i stało się jasne, że na koniec roku 2023 Polka ponownie wejdzie na miejsce, na którym tak dobrze poczuła się po raz pierwszy 4 kwietnia 2022 roku. Właśnie wtedy oficjalnie Świątek została liderką rankingu WTA.
3. „Setka” Igi Świątek na szczycie rankingu WTA
A skoro mowa o prowadzeniu na światowych listach, Świątek ma już w dorobku 105 tygodni (stan na 31 maja 2024) w roli numeru 1 zestawienia najlepszych tenisistek globu. Mając 23 lata Polka wydaje się być na najlepszej drodze do wdrapywania się na kolejne pozycje w tabeli wszech czasów rankingu WTA.
Wystarczy spojrzeć na zestawienie zestawiające Polkę z takimi mistrzyniami, jak Martina Hingis, Steffi Graf, Monica Seles czy Chris Evert. Świątek jest w najlepszej piątce, biorąc pod uwagę swój wciąż młody wiek. A jak wiadomo, Polka ma w planach kolejne podboje, konsekwentnie realizując cele na kortach całego świata.
4. „Królowa mączki” daje nadzieję na igrzyska olimpijskie
Rok 2024 raz jeszcze przekonał, jak dobrze na kortach ziemnych (aka ceglanych) czuje się Świątek. Polka sięgnęła po tzw. Dirtball Double, wygrywając dwa turnieje z cyklu WTA 1000, zarówno w Madrycie, jak i Rzymie. W obu przypadkach Polka pokonała Sabalenkę, boje były niezwykle wyrównane, trzymające w napięciu od początku do końca.
O Świątek już teraz mówi się w kategoriach jednej z największych specjalistek w dziejach, co do gry na mączce. Polka z turnieju na turniej udowadnia, że tenisowa cegła nie ma dla niej tajemnic, a jeśli przychodzi nawet do kryzysu na korcie, to nawet w najtrudniejszym położeniu w kontekście wyniku, najczęściej to liderka rankingu WTA jest na końcu górą.
Co istotne w kontekście roku 2024, latem odbędą się igrzyska olimpijskie. Świątek będzie miała okazję powalczyć o medal dla Polski na swojej ulubionej, paryskiej nawierzchni. Co więcej, dokładając zapowiadany mikst z Hubertem Hurkaczem, może się okazać, że z turnieju olimpijskiego uda się wyciągnąć coś więcej, aniżeli jeden krążek.
5. Iga Świątek, czyli światowa marka również poza kortem
Jeszcze raz odwołując się do wieku, polska mistrzyni przeciera coraz poważniejsze szlaki w kontekście budowania swojej pozycji poza sportem. Mowa o kontraktach sponsorskich, choć do kieszeni nie mamy zamiaru zaglądać, domyślając się, że… jest całkiem nieźle!
Świątek i Porsche, Świątek i LEGO, zapierająca dech w piersiach sesja zdjęciowa w zupełnie innej, pozasportowej odsłonie, jako twarz marki Lancome. Polka wydaje się realizować plan konsekwentnie, choć sprawy sportowe nadal odgrywają najważniejszą rolę. Tego mogą Polce pozazdrościć niektóre konkurentki, które wygrały poważny turniej czy kilka i… przepadły.
Zapominając o tym, że kiedy przychodzi do weryfikacji, zwłaszcza po słabszym okresie, to nie kontraktami reklamowymi, a wynikami na największych turniejach, sportowczyni czy sportowiec torują sobie drogę na kolejne miesiące i lata. Na szczęście w przypadku Świątek, w tym kontekście nie ma powodu do zmartwień, za co brawa należą się nie tylko samej tenisistce, ale też najbliższym ludziom, których ma dookoła siebie.
Iga Świątek i jej wszystkie tytuły mistrzowskie
Polka w swojej dotychczasowej karierze sięgnęła łącznie aż po 21. mistrzowskich tytułów na kortach niemal całego świata.
Świątek triumfowała w czterech zmaganiach w Wielkim Szlemie, trzykrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022 i 2023) i raz na US Open (2022). Do tego należy dopisać prestiżowy triumf w WTA Finals (2023).
Poza tym, wygrane w turniejach rangi WTA 1000, odpowiednio w: Rzymie (2021, 2022, 2024), Dosze (2022 i 2024), Indian Wells (2022 i 2024), Miami (2022), Pekinie (2023) i Madrycie (2024). Na liście są również zmagania WTA 500, kolejno: Adelajda (2021), Stuttgart (2022 i 2023), San Diego (2022) i wspomnianej Dosze (2023).
Plus polski akcent, WTA 250 w Warszawie (2023).