Andrzej Gołota w szoku po wyborze nowego papieża: “Ameryka rządzi, Trump rządzi światem, a Kościołem Leon XIV”
— To jest szok! Ale to fajnie, Ameryka rządzi. Trump rządzi światem, a Kościołem Leon XIV. Czegoś takiego jeszcze nie było — mówi w rozmowie z nami z niedowierzaniem Andrzej Gołota. Legendarny polski bokser, który od wielu lat mieszka w Chicago, komentuje wybór nowego papieża, którym został urodzony w tym mieście kardynał Robert Prevost. Gołota przyznaje, że nikt w chicagowskich kościołach nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
W czwartek po godzinie 19 świat obiegła sensacyjna wiadomość. Kardynał protodiakon Dominique Mamberti ogłosił z balkonu bazyliki św. Piotra, że nowym papieżem został 69-letni kardynał Robert Prevost ze Stanów Zjednoczonych. Przyjął on imię Leon XIV.
Nowy papież ma za sobą długie lata posługi w Peru, a do niedawna był prefektem Dykasterii ds. Biskupów. Choć jego nazwisko pojawiało się w gronie tzw. “papabili”, nie był uważany za jednego z głównych faworytów do objęcia Stolicy Piotrowej. Wybór Amerykanina zaskoczył nawet mieszkańców jego rodzinnego miasta, co potwierdza Andrzej Gołota.
— To jest absolutnie niespotykana sytuacja, ewenement na skalę światową! Jestem osobą wierzącą i regularnie chodzę do kościoła, ale nigdy w Chicago nie słyszałem, żeby ktoś wspominał o nim w takim kontekście. Ludzie będą w szoku jeszcze przez długi czas. To ogromne zaskoczenie i trzeba będzie się z tym oswoić — mówi były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.
W rozmowie nie zabrakło również pytania o aktualną kondycję polskiego boksu, w którym w ostatnich miesiącach coraz większą rolę odgrywają kobiety.
— Do czego to doszło, żeby Polskę reprezentowały kobiety. To jest bajer! — mówi z charakterystycznym uśmiechem Gołota, wspominając przy tym swoje spotkanie z utalentowaną pięściarką Julią Szeremetą.
— Nie próbowała mnie zbić, więc to jest bajer. Odpuściła mi — kończy ze śmiechem Gołota.