W Ukrainie głośno o tym, co zrobiła Iga Świątek. Tak ją podsumowali

Iga Świątek pewnie awansuje do kolejnej rundy WTA 1000 w Dubaju. Ukraińskie media analizują jej mecz z Dajaną Jastremską

Iga Świątek zanotowała kolejny pewny triumf na kortach w Dubaju, awansując do kolejnej rundy prestiżowego turnieju WTA 1000. Tym razem jej przeciwniczką była Dajana Jastremska, która w pierwszym secie próbowała stawić czoła polskiej tenisistce, jednak ostatecznie nie była w stanie dorównać jej poziomowi. Po zaciętej pierwszej partii zakończonej wynikiem 7:5 dla Świątek, w drugim secie Ukrainka nie miała już żadnych argumentów i przegrała 0:6.

Dzięki temu zwycięstwu polska tenisistka kontynuuje swoją dobrą passę i umacnia swoją pozycję jako jedna z głównych faworytek turnieju. Warto podkreślić, że tym razem kibice Świątek mogli odetchnąć z ulgą – mecz odbył się bez opóźnień związanych z niekorzystnymi warunkami pogodowymi, które w ostatnich dniach komplikowały harmonogram rozgrywek.

Zacięty początek i całkowita dominacja w drugim secie

Pierwszy set spotkania pomiędzy Świątek a Jastremską był stosunkowo wyrównany. Ukrainka, zgodnie ze swoim charakterystycznym stylem gry, prezentowała agresywny tenis i nie zamierzała oddawać pola swojej utytułowanej rywalce. Co więcej, miała nawet szansę na przełamanie serwisu Polki, jednak Świątek zdołała obronić się w kluczowych momentach i ostatecznie to ona zamknęła pierwszego seta wynikiem 7:5.

Druga odsłona meczu to już zupełnie inna historia. Iga Świątek całkowicie przejęła kontrolę nad wydarzeniami na korcie, nie pozostawiając Jastremskiej żadnych złudzeń. Ukrainka nie była w stanie znaleźć sposobu na skuteczną grę przeciwko znakomicie dysponowanej Polce, która punktowała ją raz za razem. Już przy stanie 0:3 Jastremska zdecydowała się na przerwę medyczną, zgłaszając problemy z prawym barkiem. Mimo krótkiej pauzy nie zdołała jednak zmienić losów spotkania i przegrała drugiego seta do zera.

Ukraińskie media analizują porażkę Jastremskiej

Spotkanie Świątek z Jastremską nie umknęło uwadze ukraińskich mediów, które szeroko komentowały przebieg pojedynku oraz jego kluczowe momenty.

Portal champion.com.ua w swoim artykule zatytułowanym „Jastremska nie pokonała w Dubaju drugiej zawodniczki świata” podkreślał, że mimo oczywistego faworyzowania Świątek, pierwszy set był stosunkowo wyrównany:

> „Jastremska, zgodnie z tradycją, grała agresywnie i mogła nawet jako pierwsza przełamać serwis rywalki, ale jej się to nie udało. […] Drugi set, szczerze mówiąc, zamienił się w formalność. Świątek miała pełną kontrolę, a Jastremska nie była w stanie nic zmienić, nawet po przerwie medycznej, przy wyniku 0:3” – relacjonuje ukraiński portal.

Z kolei serwis btu.org.ua informował:

> „Jastremska przegrała ze Świątek w meczu 1/8 finału. Dajana Jastremska kończy swój występ na turnieju WTA 1000 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ukraińska tenisistka zagrała ze Świątek po raz drugi w karierze. Do ich pierwszego starcia doszło w 2019 roku w ramach turnieju o Puchar Billie Jean King, w którym zwyciężyła Jastremska. Dziś, w połowie drugiego seta, Dajana Jastremska zrobiła sobie przerwę medyczną z powodu problemów z prawym barkiem.”

Problemy zdrowotne Jastremskiej były również szeroko komentowane przez inne ukraińskie media. Portal sport.ua wprost wskazał, że kontuzja barku miała znaczący wpływ na przebieg meczu:

> „Uraz barku. Jastremska walczyła ze Świątek w pierwszym secie, ale przegrała” – podsumował serwis w swoim nagłówku.

Dziennikarze zwrócili również uwagę na to, że Jastremska zmagała się z podobnym problemem już w poprzednim sezonie, co mogło wpłynąć na jej dyspozycję w Dubaju:

> „Po trzech gemach drugiego seta Dajana wzięła przerwę medyczną. Bolało ją ramię. Jastremska zmagała się z tą kontuzją przez połowę poprzedniego sezonu” – czytamy dalej.

Świątek w świetnej formie przed kolejnymi wyzwaniami

Zwycięstwo nad Jastremską było kolejnym dowodem na wysoką formę Igi Świątek, która w Dubaju prezentuje się bardzo solidnie. Polka, będąca drugą rakietą świata, udowodniła, że potrafi kontrolować przebieg spotkań nawet w obliczu trudniejszych momentów, takich jak pierwszy set z Jastremską.

Teraz przed Świątek kolejne wyzwania w turnieju WTA 1000, w którym jest jedną z głównych faworytek do końcowego triumfu. Jej fani mogą z optymizmem patrzeć na dalszą część rywalizacji, licząc na to, że polska tenisistka ponownie sięgnie po tytuł i potwierdzi swoją dominację na światowych kortach.