Wielka burza w Hiszpanii. Robert Lewandowski w centrum kontrowersji
W meczu FC Barcelony z Realem Sociedad doszło do ogromnej kontrowersji związanej z decyzją sędziów VAR, która wzbudziła wiele emocji zarówno wśród kibiców, jak i dziennikarzy sportowych. W 13. minucie spotkania Robert Lewandowski umieścił piłkę w siatce rywali, jednak po analizie VAR gol został anulowany z powodu spalonego. Analiza wykazała, że Polak znajdował się na…
W meczu FC Barcelony z Realem Sociedad doszło do ogromnej kontrowersji związanej z decyzją sędziów VAR, która wzbudziła wiele emocji zarówno wśród kibiców, jak i dziennikarzy sportowych. W 13. minucie spotkania Robert Lewandowski umieścił piłkę w siatce rywali, jednak po analizie VAR gol został anulowany z powodu spalonego. Analiza wykazała, że Polak znajdował się na pozycji spalonej o minimalny fragment buta, co jednak pozostaje kwestią sporną. W Hiszpanii rozpętała się prawdziwa burza medialna, a sprawa podzieliła opinię publiczną.
Przebieg sytuacji na boisku wyglądał następująco: piłkę uderzył z dystansu Frankie de Jong, a ta odbiła się od Lewandowskiego, po czym Polak natychmiast przejął ją i skierował do siatki. Decyzja sędziów, którzy uznali pozycję spaloną, opierała się na analizie komputerowej, co wywołało dyskusje, gdyż wielu obserwatorów nie zgadza się z werdyktem. W sieci pojawiły się nagrania i zdjęcia tego momentu, ale żadne z nich nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy decyzja była słuszna.
Hiszpański dziennik „Marca” opublikował kilka kadrów z sytuacji Lewandowskiego, które miały obrazować, jak minimalna była różnica. Jednakże na tych zdjęciach widoczność nie pozwala na jednoznaczne rozstrzygnięcie, co wywołało falę krytyki w kierunku VAR-u. Zarówno dziennikarze, jak i kibice zarzucają systemowi niespójność i błędne oceny w tak trudnych i spornych sytuacjach.
Dziennikarz hiszpańskiego “Sportu”, Toni Juanmarti, nie krył swojego rozczarowania: „Widziałem klatkę i powtórki setki razy. But Lewandowskiego nie jest bardziej wysunięty niż but zawodnika Realu Sociedad. Nawet jeśli obraz cyfrowy tego nie ukazuje, na prawdziwej powtórce jest to wyraźnie widoczne. Będą musieli wyjść, przeprosić i wyjaśnić całą sytuację.” W podobnym tonie wypowiedział się Fran Navarro, również dziennikarz sportowy, który w emocjonalnym wpisie napisał: „Co to do cho**** jest?!! Gdzie jest spalony Lewandowskiego???!!!! VAR to bzdura. I niech będzie wiadomo, że nie jestem kibicem Barcelony.”
Kolejne komentarze pojawiły się, gdy porównano dwa zdjęcia – jedno z rzeczywistego ujęcia, drugie z analizy VAR. Wielu internautów zwróciło uwagę, że na zdjęciach istnieją różnice, co sprawia, że decyzja staje się jeszcze bardziej kontrowersyjna. Jeden z komentarzy brzmiał: „Przepraszam, ale przyjrzyjcie się uważnie nodze i stopie Roberta Lewandowskiego na pierwszym zdjęciu (PRAWDZIWYM), a potem spójrzcie na drugie zdjęcie opublikowane przez VAR. Jak to możliwe, że stopa Lewandowskiego nagle wysunęła się TAK DALEKO?”
Sytuacja ta pokazuje, że pomimo technologicznego wsparcia, jakim jest VAR, decyzje sędziowskie wciąż mogą być niezwykle sporne i budzące wątpliwości.