Wielka rewolucja w polskich skokach. Oto nowy trener kadry
Zmiana na stanowisku trenera reprezentacji Polski w skokach narciarskich – Thomas Thurnbichler odchodzi, Maciej Maciusiak nowym selekcjonerem Stało się to, o czym od dawna spekulowano w środowisku skoków narciarskich – Polski Związek Narciarski (PZN) ogłosił zakończenie współpracy z austriackim szkoleniowcem Thomasem Thurnbichlerem. Decyzja ta była oczekiwana, zwłaszcza że w ostatnich miesiącach pojawiało się wiele doniesień…
Zmiana na stanowisku trenera reprezentacji Polski w skokach narciarskich – Thomas Thurnbichler odchodzi, Maciej Maciusiak nowym selekcjonerem
Stało się to, o czym od dawna spekulowano w środowisku skoków narciarskich – Polski Związek Narciarski (PZN) ogłosił zakończenie współpracy z austriackim szkoleniowcem Thomasem Thurnbichlerem. Decyzja ta była oczekiwana, zwłaszcza że w ostatnich miesiącach pojawiało się wiele doniesień o napiętej atmosferze w kadrze oraz braku zaufania między trenerem a zawodnikami.
Trzy lata z Thurnbichlerem – mieszane oceny jego pracy
Thomas Thurnbichler objął stanowisko trenera reprezentacji Polski w 2022 roku, przejmując kadrę po Michale Doležalu. Austriak miał wnieść do polskich skoków nową energię, świeże spojrzenie i nowoczesne metody treningowe. Początkowo wydawało się, że jego współpraca z zawodnikami układa się pomyślnie. Przede wszystkim młodsi skoczkowie, tacy jak Paweł Wąsek czy Aleksander Zniszczoł, notowali wyraźny progres.
Jednak z biegiem czasu coraz bardziej widoczne stawały się problemy w relacjach między Thurnbichlerem a resztą kadry. Wiele wskazywało na to, że nie wszyscy zawodnicy potrafili w pełni zaakceptować metody pracy austriackiego trenera, a on sam nie był w stanie zbudować z nimi odpowiedniej więzi. Choć oficjalnie nigdy nie doszło do otwartego konfliktu, napięcie rosło, a niezadowolenie skoczków zaczęło przekładać się na ich formę sportową.
Z perspektywy wyników sportowych ostatnie trzy lata trudno uznać za udane. Polska reprezentacja nie odnosiła spektakularnych sukcesów, a forma doświadczonych zawodników, takich jak Kamil Stoch czy Dawid Kubacki, była daleka od tej, jaką prezentowali w najlepszych latach swojej kariery. W sezonie 2023/2024 jedynie Paweł Wąsek utrzymywał stabilną, dobrą dyspozycję, co dodatkowo uwidoczniło problemy kadry.
Sam Thurnbichler nie ukrywał, że zdawał sobie sprawę z trudności, jakie pojawiły się w trakcie jego pracy. – Niezależnie od tego, co się ze mną stanie, podobały mi się te trzy lata. Wiem, że nie odnosiliśmy zbyt wielu sukcesów, ale choćby z Pawłem teraz czy Olkiem rok temu zrobiliśmy spory progres – mówił niedawno, sugerując, że jego przyszłość w polskich skokach stoi pod znakiem zapytania.
Oficjalna decyzja – Thurnbichler odchodzi, PZN wprowadza zmiany
W piątek 28 marca Polski Związek Narciarski oficjalnie ogłosił zakończenie współpracy z Thurnbichlerem. Informacje o nadchodzących zmianach pojawiły się już wcześniej – jako pierwszy o decyzji PZN doniósł dziennikarz Sport.pl Jakub Balcerski.
W swoim artykule Balcerski wskazał, że rozstanie było nieuniknione. – Reszta zawodników nie potrafiła zaufać Austriakowi, a on nie potrafił zdobyć ich zaufania. Z jednymi czasem rozumiał się lepiej, z innymi gorzej, ale zbyt wielu miało zastrzeżenia do współpracy ze szkoleniowcem, żeby ten mógł pozostać w kadrze – pisał dziennikarz.
Decyzja PZN była więc podyktowana zarówno wynikami sportowymi, jak i koniecznością odbudowy atmosfery w drużynie. Federacja miała świadomość, że pozostawienie Thurnbichlera na stanowisku mogłoby doprowadzić do dalszych podziałów i utrudnić przygotowania do nadchodzących wielkich imprez.
Co dalej z Thurnbichlerem? Propozycja objęcia kadry juniorów
Choć Austriak nie będzie już pełnił funkcji głównego trenera reprezentacji Polski, PZN zaproponował mu inne stanowisko – miałby objąć kadrę juniorów. Na razie nie wiadomo, czy Thurnbichler zdecyduje się na tę propozycję. Jeśli ją przyjmie, pozostanie w polskich strukturach szkoleniowych, ale w zupełnie innej roli.
Jego ewentualna praca z młodymi skoczkami mogłaby przynieść korzyści, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w pierwszych latach jego kadencji kilku młodych zawodników zrobiło postępy. Jednak decyzja należy do samego Austriaka – na ten moment nie ma informacji, czy zdecyduje się pozostać w Polsce.
Nowy trener – Maciej Maciusiak przejmuje kadrę
Wraz z odejściem Thurnbichlera PZN ogłosił nazwisko nowego szkoleniowca kadry narodowej. Zostanie nim Maciej Maciusiak, doświadczony polski trener, który przez lata pracował z młodzieżą i był związany z polskimi skokami na różnych poziomach. Teraz to na jego barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność – przygotowanie reprezentacji do igrzysk olimpijskich w Mediolanie w 2026 roku.
Maciusiak otrzymał pełne wsparcie ze strony PZN i ma teraz czas na zbudowanie swojego sztabu szkoleniowego. Przed nim jednak trudne zadanie – odbudowanie zaufania w drużynie, poprawa wyników oraz wprowadzenie odpowiednich zmian w systemie szkoleniowym. Jego celem będzie nie tylko przywrócenie formy doświadczonym skoczkom, ale również rozwój młodszych zawodników, którzy w przyszłości mają stanowić o sile polskich skoków.
Najbliższe wyzwania i zawody w Planicy
Choć zmiany w sztabie trenerskim już się rozpoczęły, polscy skoczkowie muszą teraz skupić się na końcówce sezonu. Obecnie biorą udział w zawodach Pucharu Świata w Planicy, gdzie zaprezentowali się obiecująco w czwartkowych kwalifikacjach.
Aż trzech Polaków znalazło się w czołowej dziesiątce:
Piotr Żyła – 5. miejsce,
Kamil Stoch – 6. miejsce,
Paweł Wąsek – 9. miejsce.
Dziś o godzinie 15 odbędzie się pierwszy konkurs indywidualny, który będzie kolejną okazją do sprawdzenia formy Biało-Czerwonych.
Podsumowanie – nowy rozdział dla polskich skoków
Rozstanie z Thomasem Thurnbichlerem to początek nowego rozdziału dla polskich skoków narciarskich. PZN zdecydował się na radykalne zmiany, które mają poprawić atmosferę w drużynie i stworzyć solidne podstawy do sukcesów w przyszłości.
Czy Maciej Maciusiak zdoła odbudować polską kadrę i przygotować ją do igrzysk olimpijskich w 2026 roku? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – przed nim i jego zespołem mnóstwo pracy.