Górna część kobiecej drabinki w singlu obfitowała w sporo niespodzianek od pierwszej rundy Wimbledonu. W turnieju twardo się trzyma za to Aryna Sabalenka, która do tej pory nie straciła ani jednego seta. Dzisiaj Białorusinka pokonała Elise Mertens 6:4, 7:6(4) i awansowała do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Laurą Siegemund.
Wyłoniono także potencjalne rywalki dla tenisistki z Mińska w półfinale zmagań w Londynie. Pierwszą okazała się Anastazja Pawluczenkowa, która pokonała Sonay Kartal. O miano tej drugiej walczyły na korcie numer 1 Amanda Anisimova oraz Linda Noskova. Zanosiło się na bardzo ciekawe starcie i takie też w rzeczywistości było. O wyniku decydowała końcówka trzeciej odsłony.
Wimbledon: Amanda Anisimova kontra Linda Noskova w czwartej rundzie singla
Mecz rozpoczął się do serwisu Anisimovej. Amerykanka przegrała pierwsze dwa akcje, ale później nie straciła już punktu w gemie i objęła prowadzenie. Po chwili reprezentantka USA szukała swoich szans na returnie. Po okazji na wyrównanie dla Noskovej, pojawiły się break pointy dla Amandy. Po drugiej okazji zrobiło się 2:0 na korzyść zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych. W trakcie trzeciego rozdania Linda chciała natychmiast odrobić stratę, prowadziła 40-15 przy serwisie turniejowej “13”. Mimo to zawodniczka rozstawiona z numerem 30 wciąż nie uzyskała premierowego gema na swoje konto. Po kilkunastu minutach rywalizacji mieliśmy 3:0 dla Anisimovej.
W kolejnych minutach Amanda kontrolowała sytuację na korcie. W pewnym momencie miała nawet piłkę na 5:1, ale na kolejne przełamanie musiała poczekać do ósmego gema. Wówczas zawodniczka naszych południowych sąsiadów dość niespodziewanie straciła prowadzenie 40-0 przy własnym podaniu i dopuściła Amerykankę do setboli. Druga okazja została zamieniona w triumf tenisistki z USA 6:2 w premierowej odsłonie.
Czeszka próbowała zareagować od startu kolejnej partii, już na “dzień dobry” wywalczyła sobie break pointa. Po rywalizacji na przewagi gem trafił jednak w ręce Anisimovej. W trakcie trzeciego rozdania sytuacja potoczyła się już jednak niekorzystnie z perspektywy reprezentantki Stanów Zjednoczonych. Chociaż prowadziła 40-15, to później przegrała cztery akcje z rzędu i dała się przełamać. Nagle Amerykanka oddała inicjatywę rywalce. Noskova przez długi czas kontrolowała sytuację, aż do stanu 5:3.
Kolejny newralgiczny moment przypadł na dziesiątego gema, gdy Czeszka serwowała po doprowadzenie do trzeciej partii. Wówczas Linda nie wykorzystała setbola i pozwoliła na powrotne przełamanie. Zawodniczka z USA nie nacieszyła się tym faktem zbyt długo. Po chwili w bardzo łatwy sposób oddała własne podanie, nie zdobywając ani jednego punktu. Po zmianie stron Noskova dostała kolejną szansę na zamykanie seta. Tym razem ją wykorzystała, bez większych trudności. Ostatecznie tenisistka naszych południowych sąsiadów triumfowała w drugiej części 7:5.
Decydująca odsłona rozpoczęła się od serwisu Anisimovej. Obserwowaliśmy rywalizację na przewagi, ale finalnie Amerykanka nie musiała bronić żadnego break pointa. Przy kolejnym rozdaniu przy jej podaniu znów nie funkcjonował jednak najlepiej serwis. Noskova wywalczyła przełamanie do zera. Po chwili poprawiła to swoim podaniem, również bez straty punktu i zrobiło się już 3:1 dla Lindy. Sytuacja Amandy stawała się coraz trudniejsza, ale waleczna reprezentantka USA nie dawała za wygraną. Nagle podniosła swój poziom i po siedmiu gemach znalazła się z przodu.
O końcowym wyniku decydował fragment na przestrzeni dziewiątego i dziesiątego rozdania. Najpierw Anisimova dzięki świetnemu serwisowi wyszła ze stanu 15-30 i dorzuciła piąte “oczko” na swoje konto. Dzięki temu przerzuciła presję na stronę rywalki. Noskova była atakowana mocnymi returnami, brakowało jej pierwszego podania. Czeszka musiała bronić meczboli. Z pierwszym sobie poradziła, ale przy drugim Amerykanka dopięła już swego. Ostatecznie zawodniczka rozstawiona z “13” wyeliminowała tę z numerem 30, wygrywając 6:2, 5:7, 6:4. Amanda powalczy o półfinał Wimbledonu z Anastazją Pawluczenkową.
Główna rywalizacja w Londynie potrwa do 13 lipca. Najważniejsze informacje dotyczące turnieju można znaleźć w specjalnej zakładce na stronie Interia Sport. Transmisje z Wimbledonu przeprowadza Telewizja Polsat. Relacje tekstowe z meczów naszych reprezentantów będą dostępne w naszym serwisie.
Amanda Anisimova
Amanda AnisimovaHarry How/Getty Images via AFPAFP
Linda Noskova
Linda NoskovaMAHMUD HAMSAFP
Zawodniczka tenisowa w białym stroju i daszku opiera dłoń o czoło z wyrazem zmęczenia lub frustracji, w tle rozmazane trybuny.
Anastazja PawluczenkowaDAISUKE URAKAMIAFP