Skandal w meczu Musettiego. Włoch uniknął dyskwalifikacji i awansował do półfinału Rolanda Garrosa
Lorenzo Musetti został pierwszym półfinalistą tegorocznego Roland Garros. Włoch pokonał Francesa Tiafoe 6:2, 4:6, 7:5, 6:2, ale jego zwycięstwo mogło wcale nie dojść do skutku. Wszystko za sprawą kontrowersyjnej sytuacji z drugiego seta, która mogła zakończyć się dla niego dyskwalifikacją. Eksperci nie mają wątpliwości: Musetti miał ogromne szczęście, że pozostał na korcie. Przypomnieli, że w podobnej sytuacji Novak Djoković został wyrzucony z turnieju.
Ćwierćfinałowe starcie Musettiego z Tiafoe zapowiadało się emocjonująco, ale to nie tenisowy poziom był głównym tematem rozmów po meczu. W centrum uwagi znalazło się skandaliczne zachowanie Włocha, do którego doszło w końcówce drugiej partii. Musetti, wyraźnie sfrustrowany przebiegiem seta, w akcie złości kopnął piłkę, która uderzyła w sędzię liniową.
Wszystko wydarzyło się przy stanie 3:5 z perspektywy Musettiego, który przegrał wcześniejsze gemy i tracił kontrolę nad meczem. Po przyjęciu piłek od chłopca podającego, bez wyraźnego powodu kopnął jedną z nich, trafiając w klatkę piersiową sędzi. Na szczęście obyło się bez poważniejszych konsekwencji zdrowotnych, ale sam incydent wzbudził ogromne oburzenie.
Eksperci: “To było skandaliczne. Djokovic za mniej został wyrzucony”
Wielu komentatorów i fanów błyskawicznie przypomniało sytuację z US Open 2020, kiedy Novak Djoković został zdyskwalifikowany za podobny incydent. Serb uderzył piłkę rakietą w tył kortu, trafiając przypadkowo sędzię w głowę. Tamten przypadek zakończył się natychmiastowym wyrzuceniem z turnieju. Tymczasem Musetti otrzymał tylko ostrzeżenie i mógł kontynuować grę.
Bloger tenisowy PavvyG podkreślił na platformie X: – Dziękuję TNT Sports za to, że pokazali całą sytuację z Musettim. To było złe. Nawet Frances Tiafoe wyglądał na kompletnie zaskoczonego, że sędzia nie podjął ostrzejszych kroków. Djoković został ukarany za dużo mniej.
Krytycznie wypowiedziała się również Rennae Stubbs, była australijska tenisistka i trenerka. – Musetti ma ogromne szczęście, że wciąż był na korcie. Nie możesz kopnąć piłki i trafić osobę na linii bez konsekwencji – napisała. – Wiem, że to nie było celowe, ale nikt tego nie robi z premedytacją. To było złe. On powinien być już w szatni – dodała.
Musetti zachował spokój i wygrał mecz
Pomimo kontrowersji Musetti nie stracił koncentracji. Choć przegrał drugiego seta 4:6, w kolejnych dwóch partiach pokazał lepszy tenis i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść – 7:5 i 6:2. Całe spotkanie trwało niespełna trzy godziny i zapewniło Włochowi pierwszy w karierze awans do półfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.
W meczu o finał jego rywalem będzie zwycięzca pojedynku pomiędzy Carlosem Alcarazem a Tommym Paulem. Ich spotkanie zaplanowano na wtorek o 20:15.