Tomasz Wiktorowski wraca do tenisa – tym razem jako komentator w Eurosporcie
Jak poinformował dziennik „Fakt”, Tomasz Wiktorowski wkrótce znów pojawi się w świecie tenisa, jednak w zupełnie nowej dla siebie roli. Były trener Igi Świątek zasiądzie za mikrofonem jako komentator Eurosportu podczas nadchodzącego wielkoszlemowego turnieju Rolanda Garrosa. Pojawia się pytanie, czy będzie relacjonował również mecze swojej byłej podopiecznej.
Współpraca Wiktorowskiego ze Świątek rozpoczęła się pod koniec 2021 roku i początkowo traktowana była jako tymczasowa. Szybko jednak okazało się, że duet ten osiągnął świetne porozumienie, a efekty przyszły błyskawicznie. W pierwszym pełnym sezonie pod jego wodzą Świątek osiągnęła życiową formę — wygrała French Open, odniosła 37 zwycięstw z rzędu i triumfowała w kilku innych prestiżowych turniejach. Rok zakończyła z kolejnym wielkoszlemowym tytułem, zdobytym na US Open.
Również sezon 2023 był dla Świątek udany – triumfowała w ośmiu turniejach, w tym ponownie na kortach Rolanda Garrosa. Dopiero rok 2024 przyniósł więcej trudności. Choć w pierwszej części sezonu Iga ponownie obroniła tytuł w Paryżu, to później było już znacznie gorzej. Występ na igrzyskach olimpijskich, także rozgrywanych na kortach im. Rolanda Garrosa, zakończył się „zaledwie” brązowym medalem. Coraz częściej pojawiały się głosy, że współpraca z Wiktorowskim dotarła do końca swojej formuły. Dodatkowo atmosferę pogorszyła sytuacja z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego – jak się okazało, winne było zanieczyszczenie melatoniny. Choć sama Świątek nie oskarżyła o błąd sztabu, wiele osób właśnie tak odczytało ten incydent.
Jesienią 2024 roku Świątek podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z Wiktorowskim. Zastąpił go Belg Wim Fissette. Dziś, patrząc na wyniki osiągane przez Polkę w sezonie 2025, można mieć wątpliwości, czy była to decyzja korzystna. Sama zawodniczka nadal nie wróciła do formy sprzed dwóch lat.
Tymczasem Wiktorowski po rozstaniu ze Świątek zrobił sobie przerwę od tenisa. Mimo krążących plotek o możliwym zaangażowaniu w pracę z innymi zawodnikami, nie zdecydował się na nową współpracę. Jak sam tłumaczył, po trzech intensywnych latach potrzebował czasu na odpoczynek i życie prywatne.
Teraz, jak ujawnia „Fakt”, 44-latek wraca do tenisa – choć w nieco innej roli. W czasie tegorocznego Rolanda Garrosa będzie komentował mecze dla stacji Eurosport. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie relacjonował również spotkania Igi Świątek, ale jeśli tak się stanie, nie będzie to dla niego debiut w takiej sytuacji. Już w 2020 roku Wiktorowski, wspólnie z Markiem Furjanem, komentował finał French Open, w którym Świątek pokonała Sofię Kenin i sięgnęła po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.
Czy historia zatoczy koło? Przekonamy się już wkrótce.