Hit w PlusLidze! Nowy trener mistrzów Polski z Lublina to legenda siatkarskiego świata
Bogdanka LUK Lublin niespodziewanie pożegnała się z Massimo Bottim – szkoleniowcem, który poprowadził zespół do historycznego mistrzostwa Polski. Choć drużyna z Lubelszczyzny świętowała największy sukces w swoich dziejach, Włoch już od listopada ubiegłego roku miał porozumienie z innym klubem. Teraz klub ogłosił nazwisko nowego trenera – i to prawdziwa bomba! Wilfredo Leon i spółka będą pracować pod wodzą samego Stephane’a Antigi, byłego selekcjonera reprezentacji Polski.
Rok temu Bogdanka LUK Lublin zaskoczyła cały siatkarski świat, sprowadzając Wilfredo Leona – jednego z najlepszych zawodników globu. Choć jego obecność wzbudziła ogromne emocje, niewielu wierzyło, że zespół może sięgnąć po medal. Tymczasem lublinianie nie tylko znaleźli się w ścisłej czołówce, ale pokonali w majowym finale Aluron Wartę Zawiercie i zdobyli złoto PlusLigi 2024/2025.
Wielka w tym zasługa Massimo Bottiego, który wraz ze swoim sztabem zbudował zespół gotowy do gry na najwyższym poziomie. Jednak sukces nie zatrzymał Włocha w Lublinie – jeszcze w trakcie sezonu, bo już w listopadzie, dogadał się z Asseco Resovią Rzeszów. Od przyszłych rozgrywek to on poprowadzi klub z Podkarpacia.
Władze Bogdanki długo analizowały rynek i rozważały różne kandydatury. W końcu jednak zapadła decyzja – nowym trenerem zespołu zostanie Stephane Antiga, bohater polskiej siatkówki z 2014 roku, kiedy jako selekcjoner poprowadził reprezentację do mistrzostwa świata.
Dla wielu kibiców to spore zaskoczenie. Antiga w ostatnich sezonach pracował głównie z żeńskimi zespołami, a jego ostatnia przygoda z PlusLigą zakończyła się w 2019 roku, gdy prowadził Onico Warszawa. Teraz wraca na męską scenę, i to od razu do drużyny z wielkimi ambicjami – w kraju i Europie.
Przed Antigą ambitne wyzwania: obrona tytułu mistrza Polski oraz rywalizacja w Lidze Mistrzów. Francuz nie będzie jednak narzekać na brak jakości w składzie. Klubowi udało się utrzymać najważniejszych graczy z poprzedniego sezonu, a dodatkowo pozyskać m.in. Hilira Henno – utalentowanego siatkarza młodego pokolenia z Francji.
Jedynym cieniem na nastrojach w Lublinie pozostaje sytuacja Mikołaja Sawickiego, który został przyłapany na dopingu. Zawodnik utrzymuje, że jest niewinny, i walczy o oczyszczenie z zarzutów.
Jedno jest pewne – nowy sezon zapowiada się w Lublinie pasjonująco.