Wojciech Szczęsny już w Barcelonie. Wtem pada: “Chłopcze, zejdź stąd”
Wojciech Szczęsny jest już w Barcelonie! Polski bramkarz przyleciał do stolicy Katalonii, gdzie czekają go testy medyczne, a następnie podpisanie kontraktu z FC Barcelona. Na miejscu spotkał się z dużym zainteresowaniem mediów, choć nie wszyscy kibice Blaugrany są świadomi tego, że 34-latek wkrótce dołączy do ich drużyny. **Relacja z Barcelony** O godzinie 10:13 na lotnisku…
Wojciech Szczęsny jest już w Barcelonie! Polski bramkarz przyleciał do stolicy Katalonii, gdzie czekają go testy medyczne, a następnie podpisanie kontraktu z FC Barcelona. Na miejscu spotkał się z dużym zainteresowaniem mediów, choć nie wszyscy kibice Blaugrany są świadomi tego, że 34-latek wkrótce dołączy do ich drużyny.
**Relacja z Barcelony**
O godzinie 10:13 na lotnisku El Prat w Barcelonie wylądował prywatny samolot z Wojciechem Szczęsnym na pokładzie. Bramkarz przyleciał z Malagi, nieopodal której, w Marbelli, ma swój dom.
Na lotnisku czekała na niego grupa kilkunastu dziennikarzy i fotoreporterów. Niestety, mogli jedynie obserwować zza ogrodzenia, ponieważ Szczęsny przyleciał na terminal prywatny, dostępny jedynie dla VIP-ów i pracowników lotniska. W pewnym momencie jeden z dziennikarzy wspiął się na ogrodzenie, próbując uzyskać lepszy widok, co wywołało natychmiastową reakcję ochroniarza. “Zejdź stąd!” – krzyczał strażnik, grożąc jednocześnie operatorowi, że filmowanie terenu guardia civil jest zabronione. Jednak dziennikarz wyjaśnił, że kamera skierowana była jedynie na drzwi terminala, a to już było dozwolone.
Po chwili oczekiwania można było zobaczyć Szczęsnę przez szklane ściany terminala, w okularach, otoczonego przez pracowników FC Barcelona. Bramkarz powoli udał się do czarnego vana marki Mercedes, gdzie czekał na swoje bagaże, pozostając niewidoczny dla mediów. Po kilkunastu minutach samochód z Polakiem opuścił parking, a jeden z hiszpańskich dziennikarzy skomentował: “Jakby wieźli prezydenta USA”.
Pod ośrodkiem treningowym FC Barcelona tradycyjnie zgromadziło się wielu dziennikarzy i kibiców, liczących na zdjęcia i autografy od swoich idoli. Gdy zapytałem ich, czy czekają na Wojciecha Szczęsnego, większość z nich nie wiedziała, o kim mowa. Dopiero użycie fonetycznego “Czezni” nieco ich uświadomiło, choć nadal nie byli pewni, kim jest. Mimo to, wielu z nich nadal wiernie czekało na pojawienie się zawodników, zwłaszcza tych, którzy są podopiecznymi trenera Hansiego Flicka.
Wygląda na to, że Szczęsny będzie musiał dopiero zapracować na uznanie kibiców Barcelony. Na ten moment największym uwielbieniem cieszy się tu niezmiennie Lionel Messi.
**Powrót Szczęsnego do reprezentacji Polski? Dwa warunki**
Selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz, ogłosi w poniedziałek listę powołanych na październikowe mecze Ligi Narodów przeciwko Portugalii i Chorwacji. Wśród powołanych nie znajdzie się oczywiście Wojciech Szczęsny, ale dowiedzieliśmy się, jakie warunki muszą zostać spełnione, by doświadczony bramkarz mógł wrócić do kadry.