Wrze w Hiszpanii po zachowaniu Szczęsnego. Niewiarygodne, co zrobił Polak [WIDEO]
Wojciech Szczęsny i jego brawurowe zagranie w meczu FC Barcelony z Atletico Madryt – niezwykły spektakl w Pucharze Króla Mecz FC Barcelony z Atletico Madryt w półfinale Pucharu Króla był prawdziwym widowiskiem, które dostarczyło kibicom ogromnych emocji. Spotkanie zakończyło się niesamowitym remisem 4:4, a jednym z głównych bohaterów widowiska był Wojciech Szczęsny, który choć czterokrotnie…
Wojciech Szczęsny i jego brawurowe zagranie w meczu FC Barcelony z Atletico Madryt – niezwykły spektakl w Pucharze Króla
Mecz FC Barcelony z Atletico Madryt w półfinale Pucharu Króla był prawdziwym widowiskiem, które dostarczyło kibicom ogromnych emocji. Spotkanie zakończyło się niesamowitym remisem 4:4, a jednym z głównych bohaterów widowiska był Wojciech Szczęsny, który choć czterokrotnie wyciągał piłkę z siatki, to zapisał się w pamięci fanów nie tylko ważnymi interwencjami, ale także niecodziennym zagraniem pod ogromną presją.
https://x.com/Bri_an2/status/1894508097986519358?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1894508097986519358%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.interia.pl%2Fpilka-nozna%2Fla-liga%2Fnews-wrze-w-hiszpanii-po-zachowaniu-szczesnego-niewiarygodne-co-znId7920447Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_c10&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.interia.pl%2Fpilka-nozna%2Fla-liga%2Fnews-wrze-w-hiszpanii-po-zachowaniu-szczesnego-niewiarygodne-co-znId7920447
Trudny wieczór dla Szczęsnego, ale bez poważnych błędów
Polski bramkarz FC Barcelony miał pełne ręce roboty, ponieważ Atletico Madryt prezentowało niezwykle ofensywny futbol i wielokrotnie zagrażało jego bramce. Choć Szczęsny przepuścił aż cztery gole, to hiszpańskie media były dla niego dość łaskawe w ocenach, podkreślając, że przy większości z tych trafień nie miał większych szans na skuteczną interwencję.
Już w pierwszej połowie Atletico dwukrotnie znalazło drogę do siatki, ale Barcelona nie poddała się i zdołała odrobić straty, wychodząc na prowadzenie 3:2. To był moment, w którym napięcie na boisku sięgnęło zenitu, a każda kolejna akcja mogła przesądzić o losach meczu.
Genialne zagranie Szczęsnego – ryzykowny drybling pod pressingiem
Najbardziej spektakularna akcja Wojciecha Szczęsnego miała miejsce w 66. minucie, kiedy to Polak popisał się niezwykle odważnym zagraniem, które mogło przyprawić kibiców Barcelony o szybsze bicie serca.
Barcelona prowadziła wtedy 3:2, ale Atletico nie zamierzało rezygnować i cały czas naciskało na defensywę „Blaugrany”. W pewnym momencie Szczęsny otrzymał podanie od jednego z obrońców i znalazł się pod ogromną presją, gdy Julian Alvarez błyskawicznie ruszył na niego agresywnym pressingiem. W takiej sytuacji wielu bramkarzy zdecydowałoby się na szybkie wybicie piłki, by uniknąć ryzyka straty.
Szczęsny jednak zachował zimną krew. Najpierw zamarkował podanie, a następnie zwinnym zwrotem w drugą stronę całkowicie wyprowadził Alvareza w pole. Argentyńczyk próbował przejąć futbolówkę, ale Polak wykonał ruch z taką pewnością siebie i precyzją, że napastnik Atletico został kompletnie zdezorientowany.
To zagranie było kolejnym dowodem na wyjątkową technikę i odwagę Szczęsnego, który od lat słynie z nieszablonowych interwencji oraz umiejętności gry nogami. Tego typu akcje, choć ryzykowne, pokazują jego ogromną pewność siebie oraz doskonałe panowanie nad piłką – cechy, które są niezbędne dla nowoczesnego bramkarza.
Reakcje kibiców i mediów – Szczęsny w centrum uwagi
Po tym spektakularnym dryblingu internet wręcz eksplodował od komentarzy kibiców zachwyconych klasą i odwagą polskiego bramkarza. Na portalu X pojawiły się entuzjastyczne wpisy, takie jak:
“Oglądanie Szczęsnego to czysta przyjemność!”
“Światowej klasy bramkarz.”
“Kocham go. Sprawia, że tańczę, jak Polak.”
Choć jego zagranie było brawurowe, nie wszyscy kibice Barcelony podeszli do niego ze spokojem – niektórzy zwrócili uwagę na to, że przy tak wyrównanym wyniku ryzyko było ogromne.
Ostatecznie cztery gole stracone, ale oceny dla Szczęsnego nie najgorsze
Niestety, mimo świetnego momentu w 66. minucie, Szczęsny jeszcze dwukrotnie został pokonany w dalszej części spotkania, co doprowadziło do końcowego remisu 4:4. Ten wynik sprawia, że sprawa awansu do finału Pucharu Króla wciąż pozostaje otwarta, a o wszystkim zadecyduje rewanżowe starcie, które odbędzie się dopiero 2 kwietnia.
Hiszpańskie media nie oceniły jednak Szczęsnego surowo. Kataloński “Sport” przyznał mu notę 6, pisząc:
“Polak zaczął dobrze. Przy pierwszym golu dla Atletico nie był w stanie nic zrobić, a przy drugim był bliski obrony. W drugiej połowie popisał się kluczową interwencją. Przytłoczony ostatnimi dwoma golami.”
Z kolei “Mundo Deportivo” zwróciło uwagę na jego nierówną formę w trakcie meczu:
“Szczęsny zaliczył słaby początek oraz końcówkę spotkania. W końcowych fragmentach cierpiał z powodu Sorlotha. W międzyczasie zaliczył kilka dobrych interwencji. Co za rollercoaster.”
Przed Barceloną kolejne starcia z Atletico i kluczowy rewanż
Choć rewanżowe spotkanie w ramach Pucharu Króla odbędzie się dopiero 2 kwietnia, to Barcelona i Atletico zmierzą się ponownie znacznie szybciej – już 16 marca w meczu La Liga. To będzie kolejna okazja dla Wojciecha Szczęsnego, by udowodnić swoją wartość i pomóc drużynie w walce o kluczowe punkty.
Dziś natomiast zostanie rozegrany drugi półfinał Pucharu Króla, w którym Real Madryt zmierzy się z Realem Sociedad. Kibice piłki nożnej mogą więc liczyć na kolejne wielkie emocje.
Czy Wojciech Szczęsny znów zaskoczy świat brawurową interwencją? Jak Barcelona poradzi sobie w rewanżu z Atletico? Odpowiedzi na te pytania poznamy już niebawem.