Wszystko jasne! Oto ranking WTA po efektownym triumfie Igi Świątek

Iga Świątek walczy o każdy punkt w rankingu WTA. Czy uda jej się dogonić Sabalenkę?

Iga Świątek nie składa broni i robi wszystko, aby jej strata do Aryny Sabalenki nie rosła w zastraszającym tempie. Jej zwycięstwo nad Dajaną Jastremską w środowym meczu turnieju WTA 1000 w Dubaju jeszcze nie pozwoliło jej na całkowite odrobienie strat, ale jest już bardzo blisko wyjścia na zero. Polka ma przed sobą kolejne wyzwania, a każde zwycięstwo oznacza cenne punkty w rankingu. Niestety, Białorusinka również nie zwalnia tempa i może powiększyć swoją przewagę. Jak obecnie wygląda sytuacja w rankingu WTA “na żywo”?

Świątek traci dystans do liderki. Sabalenka nie zwalnia tempa

Sytuacja w czołówce rankingu WTA staje się coraz bardziej wymagająca dla polskiej tenisistki. Sabalenka, pomimo wczesnej porażki w turnieju WTA 1000 w Dausze, wciąż znajduje się na pozycji liderki i ma większe możliwości na zdobycie dodatkowych punktów w Dubaju. Świątek miała szansę zniwelować stratę, ale po odpadnięciu w półfinale katarskiego turnieju jej konto uszczupliło się o 610 punktów. To sprawiło, że dystans do Białorusinki stał się jeszcze większy.

Na ten moment liderka rankingu ma 9076 punktów, co daje jej aż 1091 punktów przewagi nad Świątek (7985 pkt). Polka ma jednak jeszcze szansę na poprawienie swojego dorobku. W najlepszym scenariuszu, jeśli udałoby jej się triumfować w Dubaju, może osiągnąć 8770 punktów. Mimo to, nawet taki wynik nie pozwoliłby jej dogonić Sabalenki, która również nie powiedziała ostatniego słowa.

Świątek kontynuuje rywalizację w Dubaju. Kolejne punkty do zdobycia

Za awans do trzeciej rundy turnieju w Dubaju Iga Świątek zyskała 120 punktów, a po wygranej w meczu 1/8 finału do swojego konta dopisała kolejne 85 punktów. Jednak wciąż jej ranking nie wygląda idealnie, ponieważ broni 390 punktów zdobytych w ubiegłorocznym półfinale. To oznacza, że nadal jest na “minusie” – obecnie brakuje jej 175 punktów do wyrównania swojego ubiegłorocznego dorobku.

Dobra wiadomość jest taka, że jeśli wygra kolejny mecz, w końcu uda jej się wyjść na zero, a późniejsze zwycięstwa będą już oznaczały czysty zysk punktowy. Rywalizacja w Dubaju może być dla niej kluczowa w walce o utrzymanie się w ścisłej czołówce i ewentualne zmniejszenie dystansu do Sabalenki.

Sabalenka również może zyskać punkty. Walka o pozycję liderki trwa

Białorusinka nie zamierza łatwo oddać swojej przewagi i także walczy o kolejne punkty. W Dubaju wygrała swój pierwszy mecz z Wieroniką Kudiermietową, co dało jej dodatkowe 110 punktów. Jej bilans może być jednak jeszcze lepszy – w środę rozgrywała mecz z Clarą Tauson, a ewentualne zwycięstwo zwiększyłoby jej dorobek do 9171 punktów. Jeśli natomiast Sabalenka wygra cały turniej, jej konto powiększy się do imponujących 9956 punktów, co jeszcze bardziej utrudniłoby Świątek próbę dogonienia jej w najbliższych tygodniach.

Coco Gauff wypada z wyścigu w Dubaju

Na niekorzyść Świątek działa również fakt, że wciąż musi oglądać się za plecy, gdzie groźna pozostaje Coco Gauff. Amerykanka, która zajmuje trzecie miejsce w rankingu WTA, odpadła już z turnieju po porażce z McCartney Kessler. Przegrana kosztowała ją utratę 205 punktów, a jej obecny dorobek to 6333 punkty. Choć nie jest ona jeszcze bezpośrednim zagrożeniem dla Świątek, to jednak każda strata Polki może przybliżyć Gauff do drugiego miejsca na świecie.

Co dalej? Świątek przed kluczowym meczem

Po pokonaniu Dajany Jastremskiej polska tenisistka ma przed sobą kolejny ważny pojedynek. W ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju zmierzy się z lepszą zawodniczką z pojedynku Peyton Stearns – Mirra Andriejewa. Jeśli uda jej się awansować do półfinału, zyska kolejne cenne punkty i być może zacznie odrabiać straty do liderki rankingu.

Walka o pierwsze miejsce w rankingu WTA jest coraz bardziej zacięta, a kolejne turnieje będą kluczowe dla przyszłości Świątek. Jeśli chce myśleć o powrocie na tron, musi konsekwentnie wygrywać i liczyć na potknięcia Sabalenki. Dubaj może być dla niej przełomowy, ale droga do odzyskania pozycji liderki wciąż wydaje się bardzo długa i wymagająca.