WTA potwierdza. Sytuacja Igi Świątek w rankingu coraz trudniejsz
Rośnie przewaga Aryny Sabalenki nad Igą Świątek w rankingu WTA. Wielkie zmiany po Indian Wells Turniej w Indian Wells przyniósł spore przetasowania w rankingu WTA. Aryna Sabalenka umocniła się na pozycji liderki, powiększając swoją przewagę nad drugą w zestawieniu Igą Świątek. Obecnie Białorusinka ma aż 2231 punktów więcej od polskiej tenisistki. Za plecami czołówki również…
Rośnie przewaga Aryny Sabalenki nad Igą Świątek w rankingu WTA. Wielkie zmiany po Indian Wells
Turniej w Indian Wells przyniósł spore przetasowania w rankingu WTA. Aryna Sabalenka umocniła się na pozycji liderki, powiększając swoją przewagę nad drugą w zestawieniu Igą Świątek. Obecnie Białorusinka ma aż 2231 punktów więcej od polskiej tenisistki. Za plecami czołówki również doszło do wielu interesujących zmian – największym wygranym ostatnich dni jest młoda Rosjanka Mirra Andriejewa, która awansowała na najwyższą pozycję w swojej dotychczasowej karierze.
Iga Świątek traci punkty po porażce w Indian Wells
Przed rokiem Iga Świątek triumfowała w prestiżowym turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells, co zapewniło jej 1000 punktów do rankingu WTA. Tym razem jednak nie udało jej się powtórzyć tego sukcesu. Polka dotarła do półfinału, gdzie musiała uznać wyższość świetnie dysponowanej Mirry Andriejewej. Porażka na tym etapie oznaczała dla Świątek utratę 610 punktów, co odbiło się na jej pozycji w rankingu.
Z kolei Aryna Sabalenka, mimo że nie wygrała turnieju (w finale przegrała z Jeleną Rybakiną), i tak zyskała punkty. Białorusinka rok temu odpadła już w 1/8 finału, więc teraz, dzięki dojściu do finału, mogła dopisać do swojego konta aż 530 punktów. To pozwoliło jej na jeszcze większe umocnienie się na pierwszym miejscu rankingu WTA. Aktualnie Sabalenka ma 9606 punktów, co oznacza sporą, bo wynoszącą 2231 punktów przewagę nad Świątek.
Coco Gauff wciąż daleko za Świątek, ale Mirra Andriejewa pnie się w górę
Poza Igą Świątek punkty straciła także trzecia w rankingu Coco Gauff. Amerykanka odpadła z Indian Wells wcześniej, co oznacza, że jej strata do Polki wynosi teraz 1312 punktów. Choć przewaga Świątek nad Gauff jest wciąż komfortowa, sytuacja w czołówce staje się coraz bardziej dynamiczna.
Największym wygranym turnieju w Kalifornii jest natomiast Mirra Andriejewa. 16-letnia Rosjanka pokonała po drodze między innymi Igę Świątek i dotarła do finału, w którym uległa Jelenie Rybakinie. To wystarczyło, by dopisać do swojego dorobku 990 punktów, co pozwoliło jej na awans aż na szóste miejsce w rankingu WTA. To najlepszy wynik w jej dotychczasowej karierze i wyraźny sygnał, że młoda zawodniczka może w najbliższym czasie zamieszać w światowej czołówce.
Czas na turniej w Miami – drabinka już znana
Tenisistki nie mają jednak czasu na odpoczynek, bo już w tym tygodniu rozpoczyna się kolejna prestiżowa impreza – Miami Open. To drugi z rzędu duży turniej WTA 1000 na kortach twardych w Stanach Zjednoczonych.
Iga Świątek, jako jedna z najwyżej rozstawionych zawodniczek, rozpocznie rywalizację od drugiej rundy. Jej pierwszą przeciwniczką będzie albo Francuzka Caroline Garcia, albo jedna z kwalifikantek. Podobnie Magdalena Fręch – ona również zagra od drugiej rundy i zmierzy się z kwalifikantką lub Poliną Kudermietową.
Z kolei Magda Linette rozpocznie turniej od pierwszej rundy, a jej rywalką będzie doświadczona Anastazja Pawluczenkowa. Jeśli poznanianka pokona Rosjankę, to w kolejnej rundzie może trafić na rozstawioną Jekaterinę Aleksandrową.
Rywalizacja w Miami zapowiada się niezwykle interesująco, a polscy kibice liczą na to, że Iga Świątek odbuduje się po nieudanym Indian Wells i powalczy o kolejny wielki tytuł.