Wystarczyło 25 minut. Tak Rybakina “odpowiedziała” Świątek
Jelena Rybakina w świetnej formie! Pokonała Katie Boulter i pewnie awansowała w Indian Wells Indian Wells to jeden z najważniejszych turniejów w kalendarzu tenisowym, a w tegorocznej edycji nie brakuje emocji. Iga Świątek, obrończyni tytułu, rozpoczęła zmagania w imponującym stylu, ale nie tylko ona prezentuje doskonałą formę. Wiceliderka światowego rankingu w dwóch pierwszych spotkaniach straciła…
Jelena Rybakina w świetnej formie! Pokonała Katie Boulter i pewnie awansowała w Indian Wells
Indian Wells to jeden z najważniejszych turniejów w kalendarzu tenisowym, a w tegorocznej edycji nie brakuje emocji. Iga Świątek, obrończyni tytułu, rozpoczęła zmagania w imponującym stylu, ale nie tylko ona prezentuje doskonałą formę. Wiceliderka światowego rankingu w dwóch pierwszych spotkaniach straciła zaledwie cztery gemy, pewnie pokonując Caroline Garcię i Dajanę Jastremską. Jednak niemal równie efektowną odpowiedź dała Jelena Rybakina, jedna z najgroźniejszych rywalek Polki.
Kazaszka w drugiej rundzie zmierzyła się z Katie Boulter i dała pokaz siły, który może być zapowiedzią jej dalszej świetnej gry w turnieju. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:0, 7:5, a zwłaszcza pierwsza partia, która trwała zaledwie 25 minut, wzbudziła zachwyt kibiców i ekspertów.
—
Pierwszy set? Dominacja Rybakiny w 25 minut!
Jelena Rybakina już w pierwszym meczu w Indian Wells pokazała, że jest w wyśmienitej formie, gładko pokonując Suzan Lamens. Jednak jej starcie z Katie Boulter było jeszcze bardziej imponujące. Od pierwszej piłki Kazaszka dyktowała warunki na korcie, całkowicie dominując swoją rywalkę. Pierwszy set był prawdziwym pokazem siły – zakończył się wynikiem 6:0 i trwał zaledwie 25 minut.
Statystyki tej partii były niemal perfekcyjne. Rybakina zaserwowała trzy asy, a jej skuteczność pierwszego podania wynosiła 67%. Boulter nie była w stanie nawiązać walki, a kibice na portalu X nie szczędzili pochwał pod adresem Kazaszki. „Pełna kontrola!” – pisali fani. „To jest maszyna, gra naprawdę wyśmienicie!” – dodawali kolejni komentatorzy.
—
Boulter próbowała wrócić do gry, ale Rybakina nie dała jej szans
Drugi set rozpoczął się inaczej niż pierwsza partia. Katie Boulter wreszcie przełamała złą passę i zdobyła pierwszego gema, utrzymując swój serwis. To dodało jej pewności siebie – zaczęła grać bardziej agresywnie, starając się wykorzystać każdą okazję. Przyniosło to efekty, bo w siódmym gemie Brytyjka przełamała Rybakinę i objęła prowadzenie 5:3.
Wydawało się, że 25-latka może opuścić gardę i pozwolić przeciwniczce na wyrównanie stanu rywalizacji. Jednak w decydującym momencie pokazała, dlaczego jest jedną z najlepszych tenisistek świata. Po serii doskonałych zagrań błyskawicznie wygrała gema do 0, a następnie – mimo ambitnej walki Boulter – przełamała jej podanie, doprowadzając do 5:5.
Końcówka meczu to już popis Kazaszki. Wygrała kolejne dwa gemy i zakończyła spotkanie wynikiem 6:0, 7:5. Udowodniła, że nawet w trudniejszych momentach potrafi zachować zimną krew i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
—
Co dalej w Indian Wells? Rybakina i Świątek w świetnej dyspozycji
Jelena Rybakina imponuje formą i jeśli utrzyma tak wysoki poziom, może stać się jedną z głównych kandydatek do końcowego triumfu w Indian Wells. W trzeciej rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Clara Tauson – Mirra Andriejewa.
Z kolei Iga Świątek, która również błyszczy na kalifornijskich kortach, czeka na wygraną ze starcia Karolina Muchová – Katerina Siniaková. Możliwe więc, że w kolejnych rundach turnieju dojdzie do niezwykle ekscytujących pojedynków między czołowymi zawodniczkami świata.
Jedno jest pewne – Indian Wells 2024 dostarcza kibicom mnóstwo emocji, a forma Rybakiny i Świątek zapowiada, że najciekawsze mecze dopiero przed nami!