Zaskoczyli Igę Świątek na konferencji. Wypaliła: “nie rozumiem”. Hit internetu [WIDEO]
Do zabawnej sytuacji doszło podczas konferencji prasowej Igi Świątek po zwycięstwie z Darią Kasatkiną w trzecim meczu fazy grupowej WTA Finals. Polka została poinformowana, że dzisiejsze zwycięstwo może nie mieć większego znaczenia w kontekście ewentualnego awansu do fazy pucharowej. Jej zaskoczenie i mina już stały się viralem na portalu “X” (dawniej Twitter). Choć Idze Świątek…
Do zabawnej sytuacji doszło podczas konferencji prasowej Igi Świątek po zwycięstwie z Darią Kasatkiną w trzecim meczu fazy grupowej WTA Finals. Polka została poinformowana, że dzisiejsze zwycięstwo może nie mieć większego znaczenia w kontekście ewentualnego awansu do fazy pucharowej. Jej zaskoczenie i mina już stały się viralem na portalu “X” (dawniej Twitter).
Choć Idze Świątek nieoczekiwanie przyszło rywalizować z inną przeciwniczką, to na Polce nie zrobiło to większego wrażenia. Daria Kasatkina w starciu z tak grającą wiceliderką nie była w stanie się pokazać i przegrała 1:6, 0:6. Dla Świątek nie było to jednak wielkie pocieszenie. Jej losy zdecydowały się w drugim meczu fazy grupowej. Raszynianka odpadła z turnieju po wygranej Barbory Krejcikovej z Coco Gauff. Finalnie 23-latka mimo dwóch wygranych w grupie pożegnała się z WTA Finals już w pierwszej fazie.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Świątek zderzyła się z rzeczywistością podczas konferencji prasowej
Zaraz po swoim zwycięstwie Świątek spotkała się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Tam dowiedziała się, że jej drugie zwycięstwo w turnieju w Rijadzie nie ma większego wpływu na awans do kolejnego etapu zmagań. Na początku Polka nie rozumiała do końca, o co chodzi, gdy jednak zostało jej wyjaśnione, że wygrana z Kasatkiną to za mało, by awansować do półfinałów, jej mina sugerowała duże zaskoczenie, śmiech i jednak pewien zawód. Jej reakcja była dość zabawna, dlatego po chwili cała sala wybuchła śmiechem.
Zmiana trenera, która ma pchnąć Świątek do przodu
Świątek wróciła na kort po kilkutygodniowej przerwie związanej ze zmianą szkoleniowca. Po rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim nasza zawodniczka związała się z Wimem Fissettem, który teraz będzie odpowiadał za jej dalszą karierę. Belg już zapowiedział wprowadzenie zmian i próbę poprawy gry naszej rodaczki.
Czytaj więcej: Kluczowa decyzja Aryny Sabalenki. To właśnie tam zacznie sezon