Znakomite loty Polaków w Planicy! I ta bomba Kamila Stocha! Czekaliśmy cały sezon
Kamil Stoch zachwyca w Planicy! Fantastyczne loty Polaków przed finałem sezonu Sezon Pucharu Świata 2024/25 dobiega końca, a Polacy pokazują, że w decydujących momentach potrafią wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Kamil Stoch oddał w kwalifikacjach w Planicy jeden z najlepszych skoków w tym sezonie – 234,5 metra! Dzięki temu po raz pierwszy znalazł się…
Kamil Stoch zachwyca w Planicy! Fantastyczne loty Polaków przed finałem sezonu
Sezon Pucharu Świata 2024/25 dobiega końca, a Polacy pokazują, że w decydujących momentach potrafią wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Kamil Stoch oddał w kwalifikacjach w Planicy jeden z najlepszych skoków w tym sezonie – 234,5 metra! Dzięki temu po raz pierwszy znalazł się tak wysoko w oficjalnie ocenianym skoku, zajmując znakomite 6. miejsce. Jeszcze lepiej spisał się Piotr Żyła, który poleciał na 227. metr i uplasował się tuż przed swoim bardziej utytułowanym kolegą. Co więcej, w czołowej “10” znalazł się także Paweł Wąsek, co oznacza, że Polacy mogą optymistycznie patrzeć na piątkowy konkurs indywidualny.
Do zawodów awansowało pięciu reprezentantów Polski, niestety zabraknie w nich Dawida Kubackiego, który nie zdołał przebrnąć przez kwalifikacje. Najlepszy tego dnia okazał się Andreas Wellinger, który razem z kolegami z niemieckiej kadry całkowicie zdominował czołowe lokaty, tworząc niespodziewane podium w kwalifikacjach.
—
Niezwykły początek weekendu w Planicy – emocje jeszcze przed kwalifikacjami
Planica zawsze była miejscem, gdzie skoczkowie mogą liczyć na wyjątkową atmosferę i dalekie loty, a w tym roku nie jest inaczej. Już od samego rana fani zaczęli tłumnie przybywać pod Letalnicę, by dopingować swoich ulubieńców i liczyć na widowiskowe skoki przy sprzyjających warunkach atmosferycznych.
Pierwsze powody do zachwytu pojawiły się już podczas serii treningowej. Domen Prevc, który walczy o Małą Kryształową Kulę w lotach, oddał fenomenalny skok na 246,5 metra, wzbudzając aplauz zgromadzonych kibiców. Chociaż nie powtórzył tej odległości w kwalifikacjach, to i tak pozostaje jednym z faworytów do zwycięstwa w piątek i niedzielę.
Niedługo po Słoweńcu błysnął Andreas Wellinger, który osiągnął 237,5 metra, potwierdzając swoją wysoką dyspozycję. Już wtedy było jasne, że niemiecka kadra może namieszać w rywalizacji na mamuciej skoczni.
—
Kamil Stoch zachwyca! Świetne loty Polaków
Polacy rozpoczęli treningi solidnie, choć nie oczekiwano od nich spektakularnych rezultatów. Pierwszym, który przekroczył 220 metrów, był Piotr Żyła. Mimo tego nie był najlepszym z naszych reprezentantów, ponieważ Paweł Wąsek uplasował się na 10. miejscu po locie na 215,5 metra.
Drugi trening przyniósł mieszane uczucia. Aleksander Zniszczoł okazał się najlepszym z Polaków, zajmując 6. miejsce, jednak Dawid Kubacki po słabszym skoku znalazł się dopiero w piątej dziesiątce. Mimo to Polacy pokazali, że stać ich na dalekie loty, co mogło być dobrym prognostykiem przed kwalifikacjami.
Niestety, warunki pogodowe zaczęły się zmieniać. Mimo optymistycznych prognoz, które mówiły o braku opadów i stabilnych temperaturach, w kwalifikacjach skoczkowie musieli zmierzyć się z wiatrem w plecy.
Największym pechowcem okazał się Dawid Kubacki, który przez trudne warunki długo czekał na swoją próbę. Gdy wreszcie oddał skok, uzyskał 199,5 metra, co dało mu dopiero 45. miejsce i oznaczało brak awansu do konkursu. W kwalifikacjach wzięło udział 65 zawodników, a do rywalizacji mogło przejść jedynie 40 najlepszych. Oprócz Polaka odpadli także m.in. Fin Kasperi Valto, trzech Norwegów oraz Szwajcar Killian Peier.
—
Kamil Stoch i Piotr Żyła w czołówce! Polacy imponują w kwalifikacjach
Największą radość polskim kibicom sprawił Kamil Stoch. 37-latek w kwalifikacjach poleciał aż 234,5 metra, co dało mu znakomite 6. miejsce. Był to jego najlepszy oceniany skok w tym sezonie, a także drugi raz z rzędu, gdy znalazł się w czołowej “10”.
Jeszcze lepiej spisał się Piotr Żyła, który osiągnął 227 metrów i uplasował się na 5. miejscu, wyprzedzając Stocha o zaledwie 0,2 punktu. Trzecim Polakiem w najlepszej dziesiątce był Paweł Wąsek, który skoczył 214 metrów i ostatecznie zakończył rywalizację na 9. pozycji.
Mniej powodów do radości miał Aleksander Zniszczoł, który po lądowaniu na 193. metrze uplasował się dopiero na 32. miejscu. Z kolei Jakub Wolny do końca walczył o awans – jego 198,5 metra nie dawało mu pewności udziału w konkursie, jednak ostatecznie skorzystał na dyskwalifikacji Tate’a Frantza i zajął 40. lokatę.
—
Niemcy rządzą w Planicy! Sensacyjne wyniki kwalifikacji
Największym zaskoczeniem czwartkowych kwalifikacji była całkowita dominacja niemieckich skoczków. Pierwsza trójka należała do podopiecznych trenera Stefana Horngachera – najlepszy okazał się Andreas Wellinger (227 m), a tuż za nim uplasowali się Pius Paschke (226 m) oraz Markus Eisenbichler (238,5 m).
Czwartą lokatę zajął Domen Prevc, który mimo bardzo dalekiego lotu na treningu, w kwalifikacjach musiał uznać wyższość niemieckich rywali. Tuż za nim znaleźli się Piotr Żyła i Kamil Stoch, a na 9. miejscu sklasyfikowano Pawła Wąska.
Co ciekawe, po raz pierwszy od dawna w konkursie nie zobaczymy żadnego reprezentanta Norwegii. Najlepszy z nich, Isak Andreas Langmo, został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. To kolejna taka sytuacja w norweskiej kadrze, która od kilku tygodni zmaga się z problemami technicznymi swojego sprzętu.
—
Wielki finał sezonu w Planicy – co nas czeka?
Emocje na Letalnicy dopiero się zaczynają! W piątek rozegrane zostaną zawody indywidualne, które wystartują o godzinie 15:00. W sobotę o 9:30 odbędzie się konkurs drużynowy, a wielki finał sezonu zaplanowano na tę samą godzinę w niedzielę.
Do ostatniej rywalizacji przystąpi 30 najlepszych zawodników sezonu 2024/25, z wyjątkiem zawieszonych Norwegów. Czy Polacy utrzymają wysoką formę i powalczą o podium? Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych dniach!
—
Miejsca Polaków w kwalifikacjach:
5. Piotr Żyła (227 m)
6. Kamil Stoch (234,5 m)
9. Paweł Wąsek (214 m)
32. Aleksander Zniszczoł (193 m)
40. Jakub Wolny (198,5 m)
45. Dawid Kubacki (199,5 m – brak awansu)