Znamy rywalkę Świątek w półfinale w Madrycie. Będzie szansa na rewanż!
Coco Gauff znów lepsza od Mirry Andriejewej! Teraz czas na pojedynek z Igą Świątek Coco Gauff pozostaje niepokonana w starciach z Mirrą Andriejewą. Choć Amerykanka była bliska przegrania pierwszego seta, to w decydującym momencie potrafiła odwrócić losy rywalizacji. Rosjanka nie zdołała już się pozbierać i w konsekwencji Gauff wygrała mecz 7:5, 6:1, meldując się w…
Coco Gauff znów lepsza od Mirry Andriejewej! Teraz czas na pojedynek z Igą Świątek
Coco Gauff pozostaje niepokonana w starciach z Mirrą Andriejewą. Choć Amerykanka była bliska przegrania pierwszego seta, to w decydującym momencie potrafiła odwrócić losy rywalizacji. Rosjanka nie zdołała już się pozbierać i w konsekwencji Gauff wygrała mecz 7:5, 6:1, meldując się w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Tam czeka ją niezwykle ciekawy pojedynek z Igą Świątek, która ma z Amerykanką coś do udowodnienia.
Po emocjonującym ćwierćfinale, w którym Iga Świątek po kapitalnym powrocie pokonała Madison Keys, oczy polskich kibiców przeniosły się na kolejny pojedynek – spotkanie Gauff z Andriejewą. To właśnie ten mecz miał wyłonić półfinałową rywalkę Polki. Zarówno z Rosjanką, jak i z Amerykanką Świątek miała sportowe porachunki – obie wygrały bowiem swoje dwa ostatnie mecze z liderką światowego rankingu.
Andriejewa nadal bez recepty na Gauff
Mimo ogromnego postępu, jaki w ciągu ostatniego roku zrobiła Mirra Andriejewa, nie potrafi ona przełamać bariery w postaci Coco Gauff. Przed spotkaniem w Madrycie panie mierzyły się dwukrotnie – oba te starcia w 2023 roku padły łupem Amerykanki. Choć Rosjanka zdołała pokonać Świątek w Dubaju i Indian Wells, to z Gauff nie potrafiła znaleźć skutecznego sposobu.
Niewykorzystane setbole – kluczowy moment spotkania
Początek meczu był pełen błędów po obu stronach. Gauff już w pierwszym gemie straciła serwis, ale szybko odrobiła straty, wykorzystując piątego breakpointa. Andriejewa miała w pierwszej partii więcej problemów przy własnym podaniu, lecz to ona jako pierwsza przełamała rywalkę „na sucho” i prowadziła 5:4, 40:15, mając dwie piłki setowe. W tym momencie Gauff weszła jednak na wyższy poziom – zaczęła grać bardziej agresywnie, odważnie i bez kompleksów. Odrobiła straty, wygrała kolejne dwa gemy (w tym jeden również do zera) i ostatecznie sięgnęła po seta 7:5.
Ten zwrot kompletnie załamał młodą Rosjankę, która zaczęła popełniać proste błędy i nie przypominała zawodniczki z początku meczu.
Dominacja Gauff w drugim secie
Druga partia była popisem Amerykanki. Gauff grała niemal perfekcyjnie – nie tylko utrzymywała swoje podanie bez straty punktu, ale również błyskawicznie przełamała przeciwniczkę, wychodząc na prowadzenie 3:0. Choć przykład Igi Świątek z meczu z Keys sugerował, że wszystko jest możliwe, to jednak kolejne minuty pokazały, że Gauff nie zamierza oddać pola.
Rosjanka została ponownie przełamana, mimo że zdołała obronić dwa breakpointy – przy trzecim posłała jednak piłkę w siatkę. Gdy zrobiło się 0:4, mecz był już praktycznie rozstrzygnięty. Choć Andriejewa zdobyła honorowego gema i uniknęła tzw. „bajgla”, to końcówka należała bezapelacyjnie do Amerykanki, która zamknęła drugiego seta wynikiem 6:1.
Czas na 15. odsłonę rywalizacji Gauff – Świątek
Zwycięstwo nad Andriejewą było trzecim z rzędu dla Gauff w bezpośrednich starciach z Rosjanką. Teraz Amerykanka może szykować się na półfinał z Igą Świątek. Będzie to ich piętnasty pojedynek – bilans przemawia zdecydowanie za Polką (11:3), ale dwa ostatnie mecze padły łupem Gauff. Warto jednak zaznaczyć, że wszystkie pięć dotychczasowych spotkań na kortach ziemnych wygrała Świątek.
Szykuje się więc pasjonujące starcie dwóch zawodniczek z absolutnego światowego topu – emocji na pewno nie zabraknie.