Zniszczoł i Wąsek wlali nadzieję w serca Polaków przed drużynówką!
Już o godz. 17:20 w Trondheim rozpocznie się konkurs drużynowy na dużej skoczni w mistrzostwach świata. Tradycyjnie przed nim odbyła się seria próbna, w której z bardzo dobrej strony zaprezentowali się zwłaszcza Aleksander Zniszczoł (134 metry) oraz Paweł Wąsek (135 metrów). Niestety zgodnie z prognozą pogodową czwartek w Trondheim, gdzie odbywają się mistrzostwa świata w…
Już o godz. 17:20 w Trondheim rozpocznie się konkurs drużynowy na dużej skoczni w mistrzostwach świata. Tradycyjnie przed nim odbyła się seria próbna, w której z bardzo dobrej strony zaprezentowali się zwłaszcza Aleksander Zniszczoł (134 metry) oraz Paweł Wąsek (135 metrów).
Niestety zgodnie z prognozą pogodową czwartek w Trondheim, gdzie odbywają się mistrzostwa świata w narciarskie klasycznym, jest bardzo trudny dla organizatorów. Nad norweskie miasto nadciągnęły porywisty wiatr oraz ulewny deszcz. Organizatorzy już dzień wcześniej zmieniali godzinę startu rywalizacji skoczków w konkursie drużynowym na dużej skoczni, która została przeniesiona na godzinę 17:05.
Zobacz wideo Byliśmy na koncercie byłego rywala Małysza w Trondheim. Tak dziś wygląda
Tradycyjnie godzinę wcześniej odbyła się seria próbna. Rozpoczęła się ona za 17. belki startowej, ale natychmiast obniżono ją do 15, albowiem zawodnikom sprzyjał wiatr pod narty, co skutkowało wieloma odejmowanymi punktami. Rekordziści pod tym względem – Weljie Zhen z Chin oraz Niemiec Philipp Raimund – miał odjęte aż 19 punktów.
Ze sporych podmuchów pod narty skorzystał Aleksander Zniszczoł. Poszybował na 134 metr, co dało mu trzecie miejsce w pierwszej grupie. Tuż za Danielem Tschofenigiem i Johannem Andre Forfangiem. Zdecydowanie słabej w drugiej kolejce skoczył Jakub Wolny, który osiągnął 114 metrów, choć on startował z 14 belki. Jako trzeci z biało-czerwonych swoją treningową próbę oddał Paweł Wąsek i znów ręce składały się do oklasków. Lider polskiej kadry osiągnął 135 metrów, co dało mu wówczas czwartą lokatę, ale jury natychmiastowo po raz kolejny obniżyło rozbieg – na 12 platformę. Z niej kiepsko poradził sobie Dawid Kubacki – 117 metrów.
Aż 140,5 metra poszybował Domen Prevc, co było najlepszą odległością w serii próbnej. Raptem pół metra zabrakło mu do rekordu skoczni, który w środę ustanowił Anze Lanisek.
Klasyfikacja serii próbnej przed konkursem drużynowym na MŚ w Trondheim:
1. Domen Prevc
2. Stefan Kraft
3. Andres Wellinger
4. Daniel Tschofenig
5. Anze Lanisek
.
11. Paweł Wąsek
18. Aleksander Zniszczoł
26. Dawid Kubacki
29. Jakub Wolny
Jeśli chodzi o wyniki drużynowe, to Polacy w serii próbnej zajęli piąte miejsce, lecz swoje skoki odpuścili Japończycy.
Początek konkursu drużynowego na mistrzostwach świata w Trondheim już o godz. 17:20.