Zniszczoł odpalił w Ga-Pa! Znakomity skok
Za nami pierwszy oficjalny trening w Garmisch-Partenkirchen. Na belce pojawiło się pięcioro Polaków, ale tylko jeden z nich zdecydowanie odpalił. Był to Aleksander Zniszczoł, który skorzystał z prawie bezwietrznych warunków i o ponad 10 m przekroczył punkt K. Czterech Biało-Czerwonych znalazło się w TOP 30. Sesję wygrał z kolei Stefan Kraft. Za nami pierwszy konkurs…
Za nami pierwszy oficjalny trening w Garmisch-Partenkirchen. Na belce pojawiło się pięcioro Polaków, ale tylko jeden z nich zdecydowanie odpalił. Był to Aleksander Zniszczoł, który skorzystał z prawie bezwietrznych warunków i o ponad 10 m przekroczył punkt K. Czterech Biało-Czerwonych znalazło się w TOP 30. Sesję wygrał z kolei Stefan Kraft.
Za nami pierwszy konkurs 73. Turnieju Czterech Skoczni. W Oberstdorfie najlepiej spisał się Stefan Kraft, który wyprzedził Jana Hoerla i Daniela Tschofeniga. Polacy spisali się dość słabo, oprócz Pawła Wąska. Ten oddał dwa znakomite skoki i ostatecznie uplasował się na 10. lokacie. Razem z nim w drugiej serii wystąpił Jakub Wolny, ale zajął 30. miejsce. A jak zaprezentowali się pozostali Biało-Czerwoni? Aleksander Zniszczoł zakończył niedzielne zmagania na 36. pozycji, a o pięć lokat niżej sklasyfikowano Piotra Żyłę. Teraz przed zawodnikami zmagania w Garmisch-Partenkirchen.
Zobacz wideo Prawdziwa historia “Bestii z Hinterzarten”. Odwiedziliśmy miasto Stefana Horngachera
I trening w Ga-Pa. Zniszczoł najlepszy z Polaków. Imponujący skok
Konkurs zaplanowano tradycyjnie na Nowy Rok, ale kwalifikacje odbędą się już dzień wcześniej, a więc 31 grudnia. Ich start o 13:30. Równo dwie godziny wcześniej skoczkowie pojawili się na obiekcie, by zapoznać się z jego stanem. Wtedy też rozpoczął się pierwszy oficjalny trening.
Na początku warunki były dość sprawiedliwe. Wiatr zawiewał głównie z tyłu skoczni. Nie był jednak zbyt mocny, osiągał około pół metra na sekundę, dlatego też pozwalał na nieco dłuższe skoki. Jak w takich warunkach poradzili sobie Polacy?
Jako pierwszy na belce pojawił się Żyła. I spisał się dość przeciętnie, bo nie osiągnął nawet punktu konstrukcyjnego, zlokalizowanego na 125 m. Wylądował pół metra bliżej. To ostatecznie pozwoliło mu uplasować się na 45. miejscu. Kolejnym z Biało-Czerwonych był Dawid Kubacki. 34-latek nie przebrnął przez kwalifikacje w Oberstdorfie więc zamierza powetować sobie niepowodzenia w Ga-Pa.
I w pierwszym treningu zaprezentował się dość solidnie. Startował z niższej o jeden belki niż Żyła (a więc z 15.) i w podobnych warunkach wietrznych osiągnął 128,5 m. Chwilę później sędziowie zdecydowali się jeszcze nieco skrócić rozbieg, ponieważ wiatr cichł, a nawet zaczął się odwracać. Krótszy najazd nie przeszkodził Wolnemu w oddaniu przyzwoitego skoku. Wylądował dokładnie w tym samym miejscu, co Kubacki. Miał jednak więcej dodanych punktów za belkę, dlatego też uplasował się tuż przed rodakiem. Zajął 28. miejsce, a brązowy medalista olimpijski był 29.
Zobacz też: Blamaż Polaków na początek TCS. Jest reakcja Małysza.
Jeszcze lepiej zaprezentował się Zniszczoł. Polak odpalił, bo wylądował zdecydowanie za punktem K, a konkretnie na 136,5 m. I to z 13. belki, a więc o jeden niższej niż Wolny. Taka odległość, plus dodatkowe punkty pozwoliły mu zająć wysoką siódmą lokatę. Jako ostatni z Biało-Czerwonych zaprezentował się Wąsek. I on także przekroczył punkt konstrukcyjny, dokładnie o metr. To uplasowało go na 24. miejscu.
Pierwszy trening wygrał Stefan Kraft, przed Anze Laniskiem i Piusem Paschke. Kilku zawodników zrezygnowało z oddania próby, w tym Jan Hoerl.
Klasyfikacja I treningu w Ga-Pa:
1. Stefan Kraft – 140 m
2. Anze Lanisek – 134 m
3. Pius Paschke – 138 m
4. Michael Hayboeck – 132,5 m
5. Halvor Egner Granerud – 140,5 m
…
7. Aleksander Zniszczoł – 136,5 m
24. Paweł Wąsek – 126 m
28. Jakub Wolny – 128,5 m
29. Dawid Kubacki – 128,5 m
45. Piotr Żyła – 124,5 m.
Za chwilę rozpocznie się drugi trening. Konkurs w Ga-Pa zaplanowano na środę 1 stycznia. Początek o godzinie 14:00.