ZOBACZ: Iga Świątek wybucha płaczem po porażce z Jessicą Pegulą w ćwierćfinale US Open 2024
Numer 1 na świecie, Iga Świątek, była wyraźnie poruszona po porażce z reprezentantką gospodarzy, Jessicą Pegulą, w ćwierćfinale US Open 2024, który odbył się 4 września. Ta porażka zakończyła jej starania o drugi tytuł w tym turnieju oraz o szóste zwycięstwo w Wielkim Szlemie. Świątek przyjechała do Nowego Jorku po półfinałowej porażce na turnieju w…
Numer 1 na świecie, Iga Świątek, była wyraźnie poruszona po porażce z reprezentantką gospodarzy, Jessicą Pegulą, w ćwierćfinale US Open 2024, który odbył się 4 września. Ta porażka zakończyła jej starania o drugi tytuł w tym turnieju oraz o szóste zwycięstwo w Wielkim Szlemie.
Świątek przyjechała do Nowego Jorku po półfinałowej porażce na turnieju w Cincinnati. Swoją kampanię rozpoczęła mocnym akcentem, pokonując Kamilę Rachimową w dwóch setach, a następnie odnosząc dominujące zwycięstwa nad Eną Shibaharą, Anastasią Pawliuczenkową i Ludmiłą Samsonową, aby dotrzeć do ćwierćfinału, gdzie zmierzyła się z Pegulą.
https://x.com/TWDTV1/status/1831509243528135074?t=qVNFBKq5YB4e1t2035hpLQ&s=19
Pegula przystąpiła do turnieju po triumfie w Canadian Open oraz po finale w Cincinnati. Pokonała Shelby Rogers, Sofię Kenin, Jessicę Bouzas Maneiro oraz Dianę Shnaider, zanim stanęła naprzeciw Polki.
Amerykanka zaskoczyła Świątek, awansując do swojego pierwszego półfinału w Wielkim Szlemie. Po sześciu wcześniejszych porażkach na tym etapie, wyeliminowała najwyżej rozstawioną zawodniczkę, wygrywając 6-2, 6-4, i w Nowym Jorku zapewniła sobie pojedynek z Karoliną Muchovą w półfinale.
Iga Świątek potrzebowała trochę czasu, aby pogodzić się z porażką, wyraźnie przygnębiona podczas otrzymywania opieki medycznej w strefie dla zawodników. Była widziana, jak ociera łzy, walcząc z emocjami po przegranej.