Igę Świątek z dwóch ostatnich turniejów z rzędu wyeliminowała Mirra Andriejewa. W Dubaju pokonała ją w ćwierćfinale, a w Indian Wells – w półfinale. Teraz Polka będzie chciała powetować sobie te niepowodzenia w zawodach WTA 1000 w Miami. W niedzielę poznała turniejową drabinkę. Co ona oznacza dla Świątek? Na ten temat już rozpisują się eksperci.
Iga Świątek nie obroniła tytułu w Indian Wells. W półfinale przegrała z późniejszą triumfatorką całych zmagań Mirrą Andriejewą. Szansę na poprawienie nastrojów dostanie jednak bardzo szybko. We wtorek 18 marca rusza kolejny turniej zaliczany do Sunshine Double – WTA 1000 w Miami. Rok temu Polka dotarła w nim zaledwie do 1/8 finału. Może zatem zyskać w nim sporo punktów do rankingu WTA. Pytanie tylko, czy pozwoli na to układ drabinki.
Eksperci biją na alarm po losowaniu Świątek. “Iga potrzebuje…”
Tę poznaliśmy w niedzielę. Świątek znalazła się w tej samej ćwiartce co zwyciężczyni tegorocznego Australian Open Madison Keys. Z kolei na Andriejewą ponownie może wpaść w półfinale. Tymczasem portal “Puntodebreak” przeanalizował to, co będzie działo się wcześniej. I nie miał optymistycznych prognoz. – Iga potrzebuje pewności siebie i łatwych zwycięstw, a pierwsza runda może być dla niej naprawdę trudna. Nieprzewidywalna Garcia i bardzo wymagająca Boulter będą testami umiejętności dla zawodniczki, która w 1/8 finału zmierzy się z Muchovą lub Switoliną, chociaż w tym meczu mogą pojawić się również Bencić i Azarenka – czytamy.
Z kolei “MSports” zauważył, że Świątek “czekają wymagające zawody”, kibice dostaną “emocjonujący zestaw meczów”. – Iga Świątek z Polski, rozstawiona z dwójką, może zmierzyć się z Caroline Garcia z Francji w swoim pierwszym meczu, a Brytyjka Katie Boulter może być potencjalną przeciwniczką w trzeciej rundzie – czytamy.
Fani wściekli po losowaniu Świątek. Oto co ich zirytowało. “Nie chcę znowu…”
Z nieco innej perspektywy do sprawy podszedł amerykański portal “Sportskeeda”. Jak zauważył: “fani są zirytowani powtarzalnością losowań”. Za przykład podano właśnie Igę Świątek, która na swojej drodze może spotkać Caroline Garcię, Karolinę Muchovą i Mirrę Andriejewą, mimo że ze wszystkimi grała już w Indian Wells. “Nikt mi nie powie, że to losowanie nie było ustawione, w kółko dzieje się to samo”, “To denerwujące… znowu te same ‘koleżanki’ w połówce Igi”, “Przestańcie powtarzać losowanie. Nie chcę znowu w czwartej rundzie meczu Igi z Karo” – pisali cytowani internauci.
Na pierwszy mecz w Miami Iga Świątek będzie musiała nieco poczekać. W pierwszej rundzie będzie miała wolny los. Druga zaś zostanie rozegrana 20 i 21 marca. Nasza tenisistka zmierzy się w niej ze wspomnianą Caroline Garcią lub kwalifikantką.
Drabinka Igi Świątek w turnieju w Miami:
pierwsza runda: wolny los
druga runda: Caroline Garcia lub kwalifikantka
trzecia runda: Elise Mertens, Katie Boulter lub Payton Stearns
czwarta runda: Karolina Muchova/Elina Switolina/Wiktoria Azarenka/Anhelina Kalinina/Belinda Bencić/Dajana Jastremska
ćwierćfinał: Madison Keys/Jelena Ostapenko/Paula Badosa
półfinał: Jessica Pegula/Emma Navarro/Mirra Andriejewa