Polki znów zwycięskie! Pokonały Serbki po emocjonującym meczu w Lidze Narodów
Reprezentacja Polski kobiet zakończyła swój udział w drugim turnieju tegorocznej Ligi Narodów w imponującym stylu. W niedzielny wieczór w Belgradzie drużyna prowadzona przez Stefano Lavariniego zmierzyła się z reprezentacją Serbii – aktualnymi mistrzyniami świata i wicemistrzyniami Europy. Choć rywalki mogą poszczycić się wielkimi osiągnięciami, od dłuższego czasu przechodzą głęboki kryzys. Ich ostatnie zwycięstwo miało miejsce 29 lipca 2024 roku, kiedy to pokonały Francję 3:0 podczas igrzysk olimpijskich. Od tamtej pory nie wygrały żadnego spotkania.
Początek niedzielnego meczu sugerował, że fatalna passa Serbek może wreszcie się zakończyć. Gospodynie wygrały pierwszego seta, ale w kolejnych partiach to Polki były stroną dominującą. Ostatecznie wygrały 3:1 i dopisały do swojego bilansu szóste zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach.
Trudny początek i kluczowe zmiany w składzie
Pierwsza partia w wykonaniu Polek była nerwowa i pełna nieporozumień. Problemy z przyjęciem, brak skuteczności w ataku oraz błędy w obronie pozwoliły Serbkom odskoczyć na sześć punktów. Przełom nastąpił po wejściu Pauliny Damaske, która zastąpiła Julitę Piasecką. Biało-Czerwone zaczęły odrabiać straty i przy stanie 20:15 zdobyły sześć punktów z rzędu, wychodząc na prowadzenie 21:20. Niestety końcówka seta należała do Serbek – atak ze środka Mai Aleksić dał gospodyniom zwycięstwo 25:22.
Drugi set – wyrównana walka do samego końca
W drugiej odsłonie meczu gra była już znacznie bardziej wyrównana. Serbki objęły prowadzenie 9:6, lecz skuteczne zagrania w bloku w wykonaniu Aleksandry Gryki pozwoliły Polkom przejąć inicjatywę i wyjść na prowadzenie 11:10. Nasze siatkarki zbudowały nawet pięciopunktową przewagę, ale rywalki nie zamierzały się poddawać. Przy stanie 23:20 sędziowie przyznali punkt Serbkom, uznając, że atak Magdaleny Stysiak był autowy. Powtórka wideo wykazała jednak, że piłka odbiła się od bloku, dzięki czemu punkt przypadł Polkom. Partia zakończyła się wynikiem 25:22 na korzyść Biało-Czerwonych.
Trzeci set pod pełną kontrolą Polek
Trzeci set rozpoczął się od mocnego uderzenia naszej drużyny. Polki szybko objęły prowadzenie 10:5 i choć Serbki zbliżyły się jeszcze na jeden punkt, nie były w stanie przejąć inicjatywy. Przy stanie 24:19 nasze siatkarki miały aż pięć piłek setowych. Rywalki obroniły trzy, ale skuteczny atak Martyny Łukasik zamknął seta wynikiem 25:22.
Czwarta partia – walka do ostatniej piłki
Czwarty set rozpoczął się od dobrej gry Serbek, które dzięki skuteczności Vanji Bukilić objęły prowadzenie 15:10. Polki jednak nie straciły zimnej krwi. Znakomita postawa w bloku oraz skuteczność w ataku pozwoliły odrobić straty i doprowadzić do remisu 21:21. W decydujących momentach więcej opanowania wykazały Biało-Czerwone. Kluczowe punkty zdobywała niezawodna Magdalena Stysiak, a pod siatką brylowała Agnieszka Korneluk. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25:23, a cały mecz 3:1 dla Polski.
Seria zwycięstw trwa. Przed Polkami ostatni turniej fazy zasadniczej
Wygrana z Serbią była już szóstym zwycięstwem Polek w tegorocznej Lidze Narodów. Jedyną porażkę poniosły w starciu z Turcją (2:3). Teraz przed drużyną Stefano Lavariniego ostatni turniej fazy zasadniczej, który odbędzie się w dniach 9–13 lipca w Apeldoorn w Holandii. Polki zmierzą się tam z Koreą Południową (9 lipca), Brazylią (11 lipca), Japonią (12 lipca) i Bułgarią (13 lipca). Stawką będzie awans do turnieju finałowego.