Skip to content

Breaking News

For all the latest news!!

Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy
Menu

Świątek nie wiedziała o meczbolach rywalki. Tak awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu

Posted on July 7, 2025

9 lipca 2023 roku przypadł w niedzielę, mecz Igi Świątek z Belindą Bencic zorganizowano na Centre Court. O ile w Melbourne czy Paryżu na tym etapie zdarzają się puste miejsca na meczach kobiet, w Londynie główna arena praktycznie zawsze jest wypełniona. A po bilety stoją długie kolejki. Dochodziła 20.30 lokalnego czasu, gdy angielski sędzia Richard Haigh powiedział “gem, set i mecz Świątek”. Polska liderka rankingu WTA stoczyła trwającą 183 minuty batalię z Belindą Bencic. W drugim secie broniła dwóch piłek meczowych, mogła pożegnać się z turniejem.

A później dodała:

Nie wiem, czy kiedykolwiek w karierze wróciłam z takiego trudnego położenia. Cieszę się bardzo z tej wygranej, bardzo potrzebowałam tego.

Podobna historia wydarzyła się rok później w Roland Garros, w starciu drugiej rundy z Naomi Osaką. A w tym roku stało się odwrotnie, w półfinale w Melbourne, w boju z Madison Keys, gdy Iga miała meczbola na finał.

Iga często gra spotkania wielkie, wspominane po latach. Oby i cały ten Wimbledon był też wspominany.

Historyczny ćwierćfinał Wimbledonu stał się faktem. Niezwykłe spotkanie z Belindą Bencic, wrzawa na Centre Court

Podobnie wyglądała historia Polki dwa lata później. Lin Zhu, Sara Sorribes Tormo i Petra Martić też nie wygrały nawet jednego seta, jedynie Chorwatka powalczyła w drugiej partii. A później przyszedł wspomniany mecz z Bencic, w którym Iga napisała swoją wimbledońską historię.
Zawodniczka tenisowa w stroju sportowym uderzająca piłkę podczas meczu na trawiastym korcie, w tle widoczna publiczność na trybunach.

Belinda Bencic w meczu z Igą ŚwiątekDaniel LealAFP

Szwajcarka, mistrzyni olimpijska z Tokio, na tej nawierzchni czuła się bardzo dobrze, wcześniej pokonała m.in. Magdę Linette. Poznanianka mówiła wtedy: – Belinda jest o tyle trudna, że jeśli wyjdzie i zacznie grać bardzo płasko oraz szybko, to każdemu może sprawić problemy.

A Iga z płaską grą czasem ma problemy.

Emocjami ze starcia Igi z Belindą można obdzielić kilka spotkań. W pierwszej partii Iga miała dwie piłki setowe w dziesiątym gemie, przy podaniu rywalki. Nie było tu żadnego przełamania, ale właśnie wtedy Szwajcarka pierwszy raz znalazła się pod olbrzymią presją. Tu już po prostu “musiała” wygrać, by nie stracić seta.

W drugiej partii Polka miała przewagę przełamania (3:1), ale Bencic wyrównała. Znów wszystko zmierzało ku tie-breakowi, tym razem jednak to Iga goniła wynik. I w dwunastym gemie przegrywała 15-40, to oznaczało dwa meczbole dla rywalki.

Iga Świątek – Belinda Bencic. Skrót meczu. WIDEOPolsat SportPolsat Sport

Tym razem Polka doprowadziła do decydującej rozgrywki, a w niej pokazała swoje atuty. Po dwóch przegranych serwisach było co prawda 1-2, ale Iga wygrała sześć kolejnych akcji.

Koniec emocji? Nic z tego. W trzecim gemie trzeciego seta to Bencic miała szansę na przełamanie, Iga nie dopuściła do breaka. A w kolejnym sama taką okazję wykorzystała, odskoczyła na 3:1. I już szansy nie wypuściła, wygrała seta 6:3, a mecz 6:7 (4), 7:6 (2), 6:3.
Tenisistka w białym stroju sportowym wykonuje dynamiczny ruch podczas meczu na trawiastym korcie, w tle widoczna publiczność.

Iga Świątek, Wimbledon 2023. Mecz z Belindą BencicRobert Prange/Getty Images via AFPAFP

Później zaś już sobie te meczbole przypomniała: – Podczas piłek meczowych już o niczym nie myślałam. Chciałam zagrać jak najlepiej, bo wiedziałam, że w pewnym sensie nie mam już nic do stracenia. A więc niezależnie od tego, jak potoczy się ta piłka, powalczyć do końca. A później, już w tie-breaku drugiego seta, byłam proaktywna i w pewnym sensie wyciągnęłam rękę do zwycięstwa, czego nie uczyniłam w pierwszym – stwierdziła.

Do półfinału awansować się nie udało, dwa dni później, we wtorek, przegrała niemal równie zacięte spotkanie z Eliną Switoliną 5:7, 7:6 (5), 2:6. Tym razem blisko trzygodzinne.

Iga Świątek zagra o ćwierćfinał Wimbledonu z Clarą Tauson. Polka jest faworytką

W tym roku Polka ma wielką szansę przebić tamto osiągnięcie z 2023 roku. Iga wygrała już z Poliną Kudiermietową (7:5, 6:1), Caty McNally (5:7, 6:2, 6:1) i Danielle Collins (6:2, 6:3). Zwłaszcza w tym ostatnim pokazała znakomitą dyspozycję.

W starciu o ćwierćfinał zmierzy się w poniedziałek z Dunką Clarą Tauson, która w trzeciej rundzie ograła jedną z największych faworytek dla bukmacherów – Jelenę Rybakinę.

Mecz odbędzie się na korcie numer 1 – jako trzeci z kolei, od godz. 14 naszego czasu. Wcześniej Jekaterina Aleksandrowa zmierzy się z… Belindą Bencic, a później zacznie się pojedynek Bena Sheltona z Lorenzo Sonego.

Jeśli Iga wygra, o półfinał zagra z lepszą z pary Ludmiła Samsonowa – Jessica Bouzas Maneiro.
Zbliżenie na tenisistkę w sportowej koszulce i czapce z daszkiem, trzymającą piłkę tenisową przy twarzy, skupioną przed serwisem

Iga ŚwiątekMICHAEL PROBSTEast News

Related

Leave a Reply Cancel reply

You must be logged in to post a comment.

Recent Posts

  • Turniej w Kanadzie już “rozstrzygnięty”. Wydali wyrok ws. Świątek
  • Tyle polski rząd płaci Kowalczyk-Tekieli. Przelewają jej co miesiąc
  • Tak wyglądał początek pracy Fissette’a. Świątek nie mogła tego zaakceptować
  • Lewandowski show w Barcelonie! Niesamowite, co zagrał
  • Najlepszy tenisista świata zdyskwalifikowany. Tak potraktował współpracownika

Recent Comments

No comments to show.
©2025 Breaking News | Design: Newspaperly WordPress Theme
Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy